Podróż Honduras
Tegucigalpa położona jest na wysokości ok. 975 m n.p.m. Wysokość sprawia, że mimo międzyzwrotnikowego położenia nie upały nie są tak dokuczliwe jak na niżej położonych terenach odznaczających się większą wilgotnością.
Otaczające Tegucigalpe góry, chociaż niewysokie dostarczają niesamowitych wrażeń podczas lądowania. Możliwe są dwa podejścia do lądowania: pierwsze – ostre pikowanie a następnie gwałtowne hamowanie na pasie, drugie – samolot kołuje pomiędzy górami. Można pooglądać domki autochtonów na wysokości skrzydła lecącego samolotu. Niestety, co jakiś czas samolot nie wyhamowuje na pasie startowym, nie powinno to jednak zniechęcać do przylotu. W końcu jak zaczynać przygodę z Hondurasem to z dreszczykiem emocji.
Główną atrakcją Tegucigalpy jest niewątpliwie Bamboo (podobno lokal po remoncie stracił trochę ze swego klimatu) dyskoteka w rytmie regeton w zgodnej opini wielu osób najlepsza w całej Ameryce Centralnej. Podobny lokal znajduje się także w San Pedro Sula. Standardowo w jak w całej Ameryce Centralnej płacimy za wejście (ok 5USD) i w zależności od dnia mamy rum z colą lub piwo za darmo lub za jedną lempirę.
Warto odwiedzić Centro - centrum stolicy (bierzmy tylko niezbędną ilość pieniędzy - kieszonkowcy) oraz wjechać na Piccacho - znajduje się tu park z budowlami stylizowanymi na ruiny Majow oraz rozciąga się widok na całe miasto. Co ciekawe ok 16 zostaniemy wyproszeni z Piccacho - w ciągu dnia jest to park dla rodzin z dziećmi, po zapadnięciu zmroku władze tutaj przejmują gangi