Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Niestety, pod koniec spaceru byliśmy mocno przemoczeni... A następnego dnia była piękna, słoneczna pogoda, ale byliśmy już w drodze do Polski...
-
...pewnie deszcz nie pomagał w podziwianiu Ratyzbony, choć uroku nie dał rady jej zabrać … :-) ...
-
Myślę. że mogli oszczędzić to miasto (podobnie jak miasta włoskie, czy japońskie Kioto) z racji walorów historycznych, choć z drugiej strony Drezno zostało praktycznie zrównane z ziemią...
-
Prawie w ogóle nie znam Niemiec. W planach mam wycieczkę po Bawarii. To co piszesz Leszku o historii wojennej Ratyzbony i o uniknięciu bombardowania, może świadczyć o doskonałym rozpoznaniu celów ataku przez aliantów oraz o unikaniu niepotrzebnych ofiar, nie tylko w ludziach. Śliczne zdjęcia zachęcają do wyjazdu.
-
z przyjemnością obejrzałam kolejny punkt podróży...