2017-12-28 - 2018-01-15

Podróż Andaluzja, śladami Maurów

Opisywane miejsca: Doncaster, Malaga, Mijas, Gibraltar, Kadyks, Tarifa, Ronda, Frigiliana, Estepona (1713 km)
Typ: Blog z podróży

Grudzień 2017 roku....W planach mieliśmy Boże Nardzenie na Gran Canarii. Pomyśleliśmy, że możemy ten pobyt przedłużyć...Okazało się, że nie możemy przedłużyć pobytu w wynajętym mieszkaniu, inne są koszmarnie drogie, a wynajęcie samochodu na kolejne 3 dni jest dwa razy droższe niż nasz zapłacony już tygodniowy wynajem. Zrezygnowaliśmy... Zdecydowaliśmy, że po powrocie coś wymyślimy.

Pomyśleliśmy o Turcji, bo Mąż nigdy tam nie był. Miało być biuro podróży,ale nie potrafili mi udzielić kilku  ważnych dla mnie informacji, poza tym pogoda nie zapowiadała się ciekawie...

Miała być Jordania z Polski... Ale to już było ponad moje siły (maile z biurem podróży), a na przygotowanie samodzielnej wyprawy było zbyt mało czasu.

Wróciliśmy do ofert angielskich biur podróży... już właściwie gdziekolwiek, byle uciec z tej wszechobecnej szarości. Przypomniałam sobie o Andaluzji. Już był wybrany kierunek, hotel, czas... już płaciłam.... i nie udało się... bo jak mi powiedziało TUI "hotel wycofał ofertę".

Ciśnienie skoczyło mi do kosmosu! I w pół godziny później mieliśmy kupioną, samodzielnie  skonstruowaną wyprawę na Costa del Sol.

  

Hiszpania

Piorun 2018-01-08

Ponieważ ja nie lubię latać samolotami (nie lubię też statków, promów i kolejek linowych) to zawsze muszę mieć jakąś przygodę. Malaga jeszcze przed lądowaniem przywitała nas hucznie... przy schodzeniu do lądowania, w samolot uderzył piorun!!! 

Na miejscu przywitał nas deszcz i temperatura niższa o 5 stopni, niż normalna dla tego okresu roku....

A w tv mówiono o nadzwyczajnych opadach śniegu w Andaluzji! Drogę do Rondy zasypało a na dziedzińcu Alhambry leży śnieg!

Ale zachód słońca był zachwycający.

Witaj Hiszpanio! 

  • Mijas Costa
Pierwszego ranka po śniadaniu wyruszyliśmy do pobliskiego Mijas Pueblo. Urocze, białe miasteczko. Początkowo dotarliśmy z innej strony i nie rozumiałam zachwytów nad tym miejscem, ale potem.... Było pięknie. I w małej galerii kupiliśmy sobie pięknego, ręcznie robionego byka z sygnaturą autora.
  • W drodze do Mijas Pueblo
  • Donkey taxi
  • Arena w Mijas Pueblo
  • Mijas Pueblo
  • Img 1653
  • Byk z małej galerii

Po obiedzie wybraliśmy się do Malagi, miasta narodzin Picassa. Pogoda nie dopisała, ale odbyliśmy bardzo miły spacer. Usiadłam na ławeczce, obok Malarza i kupiłam magnes z jego podobizną.

Poraz kolejny stwierdziliśmy, że lepiej czujemy się na prowincji niż w wielkich miastach i wróciliśmy.

Malaga jest wspaniałym miastem dla osób lubiących zabytki, muzea i wielkie miasta. Myślę, że można by w nim spędzić nawet kilka dni.

  • Img 1664
  • Img 1668
  • Img 1683
  • Img 1687
  • Img 1693

Będąc tak blisko nie mogliśmy nie skorzystać z odwiedzin na Gibraltarze. Na skałę nie wjechaliśmy, bo naczytałam się o małpach wariatkach i stwierdziłam, że nie mam przyjemności bliższego spotkania z nimi.

Był więc spacer do Europa Point, czyli samego końca Gibraltaru, gdzie jest przepiękny pomnik ku pamięci generała Sikorskiego.Wróciliśmy autobusem i zjedliśmy angielskie fish & chips.

Ciekawostką są ceny na Gibraltarze. We wszystkich sklepach i restauracjach przyjmowane jest i euro i funty, ale.... nasz obiad w funtach kosztował 21,70, ale w euro już 28. Magnes na lodówkę kosztuje 2 funty, ale 3 euro... Warto więc, wybierając się na Gibraltar mieć przy sobie funty. 

Gibraltar (podobnie jak Szkocja i Wyspa Man) ma swoje funty, ale oczywiście można też płacić brytyjskimi. Dobrze też jest zerknąć na wydawaną nam resztę, bo można pomiędzy 1-funtówkami znaleźć euro.

  • Img 1702
  • Img 1711
  • Img 1712
  • Img 1713
  • Img 1720
  • Img 1725
  • Img 1728
  • Img 1730
  • Img 1733
  • Img 1736
  • Img 1746
  • Img 1754
  • Img 1755
  • Gibraltar
  • Funt z Gibraltaru
  • Gibraltarski funt

W drodze, do Kadyksu zatrzymaliśmy się przy drodze by sfotografować wielkiego hiszpańskiego muzykanta.... i zobaczyliśmy drogowskaz. 7 km do Baelo Claudia, to był świetny wybór. I znaleźliśmy się w.... Bolonii. Przepiękne ruiny rzymskie, nad brzegiem oceanu, nieopodal wspaniałej plaży. Polecamy, nas zachwyciły.

Wstęp dla obywateli UE darmowy, trzeba pokazać dokument tożsamości. Obywatele spoza UE płacą tylko 1,5 euro. 

A potem ruszyliśmy w drogę do Kadyksu. To było moje marzenie. Kiedyś zobaczyłam zdjęcie Kadyksu w czeluściach internetu i zakochałam się w tym widoku. Często tak mam, zobaczę zdjęcie i zakochuję się w widoku.... potem staję w zachwycie i... ach! spełniam marzenie i podążam za kolejnym. 

  • W drodze do Kadyksu
  • Sprawca wszystkiego
  • Cudowne miejsce
  • Ruiny
  • Łódki
  • Plaża
  • Baleo Claudia
  • Drogowskaz
  • I ruszyliśmy do Bolonii
  • Kadyks
  • Katedra
  • Kadyks
  • Kolorowe kamienice
  • Wąskie uliczki Kadyksu
  • Kadyks
  • Stare i nowe
  • Kadyk
  • Kadyks
  • Kadyks
  • Teatr
  • Pomarańcze
  • Ten widok....
A w drodze powrotnej z Kadyksu zachwycił nas ten widok....
  • Tarifa
  • Tarifa
  • Tarifa

Doniesienia pogodowe hiszpańskiej telewizji, pozwoliły nam mieć nadzieję, że droga do Rondy jest przejezdna i po śniegu nie ma śladu. I udało się! I warto było. Niebywałe miejsce, z widokiem na rozległą dolinę. 

Ronda znana jest przede wszystkim z  Puente Nuevo, czyli monumentalnego mostu o wysokości 100 m, zbudowanym w 1793 roku przez José Martín de Aldehuela. 

Piękne miasto i piękna droga do niego. Polecam każdemu, to tylko godzina jazdy samochodem z wybrzeża. 

  • Ronda
  • Ronda
  • Ronda
  • Ronda
  • Arena
  • Ronda
  • Ronda
  • Most
  • Ronda
  • Widok w dół

Pisali w internetach, że to jedna z najpiękniejszych Pueblos Blanco, czyli Białych Wiosek na Costa del Sol. Myślę, że mieli rację.  

  • Img 2027
  • Img 2028
  • Img 2030
  • Img 2033
  • Img 2034
  • Img 2037
  • Img 2042
  • Img 2044
  • Img 2048
  • Img 2050
  • Img 2052
  • Img 2053
  • Img 2060

Miała być jeszcze Kordoba, ale nie chciałam gnać 200 km i chodzićw deszczu, a niestety prognozy były nieciekawe. Zdecydowaliśmy się na niezbyt odległą Esteponę. Miasto nas zachwyciło nawet w deszczu, chętnie zobaczyłabym je w promieniach andaluzyjskiego słońca.

W Esteponie jest arena walki byków, wraz z przyległymi muzeami, można ją zwiedzać za darmo. Niestety arena okazała się śmietnikiem. Nie wiem jak można udostępnić coś turystom w takim stanie. Miałam wrażenie, że od ostatniej walki w sezonie nie była ona sprzątana.... kolejne sprzątanie dopiero przed sezonem? 

 

  • Estepona
  • Estepona
  • Uliczki Estepony
  • Estepona
  • Kwiat
  • Arena w Esteponie
  • Śmietnik na arenie:(
  • Muzeum
  • Dziwny pojazd przed areną

Andaluzja nas zachwyciła. To było zbyt krótko by spełnić wszystkie marzenia. Została Kordoba i Grenada. Penie wrócimy tylko w inną część Costa del Sol.Tym razem na wschód od Malagi.

Póki co.... kawałek jesieni spędzimy na Costa del Azahar, czyli w okolicach Walencji.

  • Mijas
  • Mijas Costa
  • Ostatni zachód słońca
  • Zakochani
  • Mijas Costa
  • Miasteczko

To była nasza pierwsza podróż do kontynentalnej Hiszpanii. Bardzo szybko zdecydowaliśmy, że nie ostatnia.

Wracaliśmy bez podniebnych przygód. Nie spodziewaliśmy się jednak, że 6 tygodni później... ale o tym w kolejnej podróży :) 

  • Z Finlandii
  • Z Irlandii
  • Z Holandii
  • Wracamy
  • Śnieg
  • Nad chmurami

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. aniachal
    aniachal (20.05.2018 21:35) +4
    Ale to już maderska przygoda (opublikowana dziś :) )
  2. pt.janicki
    pt.janicki (20.05.2018 21:32) +3
    ...o qrcze!...
  3. aniachal
    aniachal (20.05.2018 20:59) +3
    Piotrze, to nie koniec moich podniebnych przygód :)
  4. pt.janicki
    pt.janicki (20.05.2018 20:53) +3
    ...oczywiście podróż po Andaluzji obejrzę. Na razie cieszę się, że klatka Faradaya w postaci kadłuba samolotu zadziałała i spokojnie możemy obejrzeć Twoje, Aniu, zdjęcia!...
  5. aniachal
    aniachal (20.05.2018 19:21) +3
    Trochę tak :)
  6. iwonka55h
    iwonka55h (20.05.2018 19:18) +3
    widzę, że uciekliście z deszczu pod rynnę, ale i takie przygody mile się wspomina.
  7. aniachal
    aniachal (20.05.2018 14:20) +3
    Irenko, my do tej pory też Hiszpanię widzieliśmy "wyspiarską" Majorka i 4 wyspy na Kanarach. Andaluzja przywodziła mi na myśl Maroko, więc była konieczna do odwiedzenia. Zachwycił nas Kadyks, no i Ronda.
  8. hooltayka
    hooltayka (20.05.2018 13:12) +3
    Fajny pomysł na ucieczkę od angielskiej pogody!
    Gibraltar widziałam z okolic Ceuty.
    Hiszpańskie klimaty znam tylko z Majorki.Wyspa mnie zachwyciła.
    Przyjdzie pora i na Andaluzję.
    Miło się oglądało i zwiedzało.
    Pozdrawiam Aniu-)
aniachal

aniachal

Ania Chałacińska
Punkty: 68825