2016-06-09 - 2016-06-10
Podróż na Szlaku Orlich Gniazd
Opisywane miejsca:
(276 km)
Typ: Blog z podróży
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
...może po obejrzeniu Twojej, Iwonko, podróży staruszek Kolumber zacznie orlich cech nabywać? ... :-) ...
-
Iwonko, ja też się tu melduję, ale podróż obejrze chyba dopiero po powrocie z urlopu w końcu lipca, bo teraz portal ledwo zipie... Pozdrawiam. :)
-
A wiesz Iwonko, że Pieskowa Skała to bardzo filmowe miejsce?
Kręcono tu min: " Pana Wołodyjowskiego ", " Ogniem i mieczem ", " Janosika ", "Podróż,za jeden uśmiech ", " Stawkę większą niż życie ", " Nie kłam, kochanie ".... :) -
Przeczytałam o Waszej wyprawie Iwonko,ale zdjęcia oglądam tylko na miniaturkach. Pojedyncze trudno otworzyć.
Tak czy siak, duży plus za podróż :) -
z powodów opisanych przez Piotra wrócę później, po urlopie
-
...coś dzisiaj Kolumber się zbiesił bardziej niż zwykle! Zdjęcia otwiera godzinami, plusy na nie i na komentarze, i oczywiście nowe komentarze przyjmuje po dłuuuugim namyśle! Pewnie bardziej jest zajęty oglądaniem transmisji z EURO...
-
...w samej Jurze Krakowsko-Częstochowskiej jest tez zamek "orle gniazdo" odbudowany z ruin -
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zamek_Bobolice
- co początkowo spotykało się z różnymi opiniami (link do Wikipedii, ale coś mi chodzi po mózgu, że zdjęcia tego zamku już ktoś wrzucił na Kolumbera)... -
...już nie raz zauważaliśmy w Kolumberze, że są na świecie takie miejsca, gdzie ruiny są lepiej eksponowane niż podobne obiekty w Polsce. Myślę, że po prostu trzeba się tego nauczyć i są już ludzie, czasem nawet zorganizowani, którzy widzą możliwości także zarobienia na tym i dobrze jest dać im, przy okazji turystom, szansę na takie działania...
-
Iwonka,ja rozumiem,jak ktoś sprzedaje pamiątki związane z danym miejscem,z jego historią.
Ale jak ktoś sprzedaje majtki ,to mi ręce opadają(autentyczne).
Ruiny są fajne i fotogeniczne,ale po takiej wycieczce jak Twoja,odniosłabym wrażenie,że Polska jest w ruinie.
Piotr,nie wiem,czy stoiska przyczyniają się do utrzymania ruin.Z ruin zamku nie zbudujesz.
Wkurzające są bileciki do każdej kupy kamieni.To się kupy dla mnie nie trzyma. -
Pokazujesz znane mi dobrze tereny,gdzie byłam wiele razy:)
Wrócę wieczorem dokładniej obejrzeć i poplusikować,bo teraz czas nagli:( -
Pierwszy raz na zamku w Olsztynie byłam dokładnie 30 lat temu, na jakimś rajdzie rowerowym i wtedy nie było tam żadnych płotów, żadnych bileterów i pamiątek. Zamek stał sobie na wzgórzu i już.
Dzisiaj zmieniły się czasy, więcej podróżujemy, zwiedzamy a tam, gdzie są turyści jest i pamiątkowa komercja.
Powiem Ci, Irenko, że trochę ruinek to jeszcze można obejrzeć, ale gdybym zobaczyła wszystkie zamki na szlaku i w ruinie, to pewnie, też bym się nimi znudziła. -
...myślę, że w sprawie komercji występującej w miejscach wartych coś artystycznie albo historycznie mamy jeszcze sporo do zrobienia. Jeżeli funkcjonowanie kramów w jakiś sposób przyczynia się do utrzymania jakiegoś obiektu to niestety trzeba brać to klatę, co nie oznacza oczywiście, że wyglądowi samych kramów i sprzedawanych towarów nie można stawiać określonych warunków...
-
Nie lubię ruin,zwanych szumnie zamkami...ale to część naszej historii.
Wkurza mnie komercja i kramy przy każdej kupie kamieni.
Podróż ciekawa....
Pozdrawiam-) -
...wrócę znów! ... :-) ...
-
dzięki za wspólny spacer, żałuję, że tak niewiele zwiedziłyśmy, ale nie było więcej czasu.
-
... no nie powiem, podróż sentymentalna i ciekawa. Chociaż to niemalże tylko mury, ściany, wieże to wyobraźnia uruchomiona. Chyba taki efekt był zamierzony, gratuluję i pozdrawiam...