Podróż Serce i dusza Czarnogóry
PUBLIKACJA TA JEST CZĘŚCIĄ WIĘKSZEJ WYPRAWY, DOSTĘPNEJ TUTAJ:
Czarnogóra i Albania - pierwsze spotkanie z Bałkanami
Zdjęcia nie mają charakteru artystycznego, ale krajoznawczy i tak powinny być odbierane.
Choć obecną stolicą Czarnogóry jest Podgorica – miasto stworzone niemal od podstaw po II wojnie światowej – to dla Czarnogórców historyczną stolicą było i nadal jest Cetinje. Dziś to małe miasto położone u podnóża masywu Lovćen, nad rzeką Cetina – od której wzięło nazwę.
W 1482 roku Ivan Crnojević, głowa rodu Crnojeviciów, uciekając przed najazdem tureckim, przeniósł tutaj swoją siedzibę, gdzie umieścił dwór oraz monastyr. Tak oto Cetinje z małej wioski stały się ważnym ośrodkiem. Gdy duża część Czarnogóry znalazła się pod panowaniem osmańskim, Cetinje wraz z okolicą utrzymały niezawisłość. Historyczną datą dla miasta jak i dla całej Czarnogóry był rok 1878, kiedy to na kongresie berlińskim uznano niepodległość Czarnogóry, która stała się tym samym najmniejszym państwem w Europie. Cetinje, jako stolica, szybko wówczas nabrała znaczenia i rozrosła się – głównie dzięki władcy, którym był książę (a od 1910 król) Mikołaj I.
Dla Czarnogórców Cetinje ma szczególną wartość, z racji tego iż jest to była stolica Czarnogóry, niegdyś była to kolebka państwowości czarnogórskiej i centrum życia kraju i jego mieszkańców. Po 1918 roku Cetinje utraciła swój status po tym, jak centrum administracyjne zostało przeniesione do Podgoricy, gdy Czarnogóra weszła w skład Królestwa Serbów, Chorwatów i Słoweńców (późniejszej Jugosławii). Miasto choć straciło swój blask i oficjalny status, pozostało nadal centrum kulturalnym, religijnym i historycznym Czarnogóry, którym jest do dziś. Miasto jak i jego okolica to etnicznie najbardziej czarnogórski region w kraju (ponad 90% Czarnogórców). W Cetinje znajduje się największa w kraju liczba muzeów, które ukazują szczegółową i pełną historię i kulturę Czarnogóry. Jest to na pewno punkt obowiązkowy dla chcących poznać bardziej Czarnogórę jak i zapewne dla szkolnych wycieczek z całego kraju. W Cetinje znajdują się także najważniejsze pokazy sztuki czarnogórskiej czy prezentacje historyczne. Siedzibę ma tam również prezydent kraju, pokazując tym samym ważne związki historyczne państwa czarnogórskiego z dawną stolicą.
Centrum życia religijnego Czarnogóry umiejscowione jest w Monastyrze Cetyńskim, który wraz z cerkwią i muzeum cerkiewnym stanowią jeden wielki zespół świątynny. Tutaj właśnie (a nie w stolicy kraju) znajduje się siedziba Metropolii Czarnogóry i Przymorza Serbskiego Kościoła Prawosławnego. Zbudowany w XV wieku monastyr był wielokrotnie burzony w czasie najazdów tureckich, lecz za każdym razem na nowo odbudowywany, a swą obecną formę uzyskał po zasadniczej przebudowie w 1701 roku. Ma on duże znaczenie religijne dla Czarnogórców, którzy niegdyś szukali tam oparcia w czasach zagrożenia zaś dziś pielgrzymują tam licznie podobnie jak Polacy do Częstochowy. Znajdujący się poniżej wzgórza, z dala od miejskiego gwaru i otoczony licznymi drzewami, Monastyr Cetyński emanuje spokojem i specyficzną atmosferą uniesienia duchowego.
Prowadząca od Monastyru Cetyńskiego aleja z ławkami i wysokimi drzewami, wiedzie w kierunku głównego placu miejskiego, niegdyś wyznaczającego centrum stolicy. Znajduje się tam Crkva na Ćipuru - niewielka cerkiew dworska z 1890 roku, którą otacza częściowo zburzona kolumnada. Zbudowana została na polecenie księcia Mikołaja I (późniejszego króla Czarnogóry), którego szczątki zostały tam złożone. Za jego panowania, na przełomie XIX/XX wieku Czarnogóra znacznie poszerzyła swoje terytorium, zdobyła uznanie na forum międzynarodowym i jednocześnie dokonała dużego rozwoju gospodarczego. Był to „złoty wiek” Czarnogóry, tak jak i dla samej stolicy – Cetinje, która wówczas uległa rozbudowie. Wszystkie budynki wokół placu miejskiego, zwanego placem Mikołaja I, to stare rezydencje, dwór królewski, czy niektóre dawne ambasady państw europejskich. Właśnie te ostatnie dodają niezwykłego uroku całemu miastu, gdyż gdziekolwiek byśmy nie poszli, natykamy się na stare budynki dawnych siedzib ambasad państw, nawet takich, które już dziś nie istnieją, jak Austro-Węgier. Otoczone często parkami, niektóre piękne i reprezentacyjne, jak np. Rosji czy Francji, a niektóre proste i zwyczajne, czy nawet niszczejące, jak. np. Serbii, Bułgarii czy Niemiec. Mimo swojej odmienności, rozrzucone po całym mieście, budynki dawnych ambasad nadają Cetinje specyficzny urok miasta, które zatrzymało się w czasie prawie sto lat temu. Potęguje to fakt, iż praktycznie w całym mieście trudno znaleźć nowoczesne budowle, podobnie jak tych z okresu komunistycznej Jugosławii (co np. odróżnia Cetinje od obecnej stolicy Czarnogóry - Podgoricy).
Do Cetinje warto wybrać się przede wszystkim dlatego, iż można oderwać się od nadadriatyckiego rejonu Czarnogóry i poznać zupełnie inną część kraju, z unikalnym klimatem. Miasto Cetinje położone jest bowiem w głębi lądu, u podnóża masywu Lovćen, gdzie można dotrzeć od zachodu, z Kotoru, bądź od południa, z Budwy. Jadąc prawie przez całą drogą pod górę i zbliżając się do Cetinje, momentalnie czuje się zmianę klimatu. Powietrze jest mniej gęste, czystsze, ale i chłodniejsze, można zapomnieć o bujnej i egzotycznej roślinności subtropikalnej, a jej miejsce zajmują lasy liściaste i iglaste. Z racji wysokości terenu i innego klimatu, zdecydowanie częściej pojawiają się tam opady.
W Cetinje znajduje się kilka muzeów, najważniejszym z nich jest Muzeum Historii Czarnogóry. Znajduje się w zbudowanym w latach 1863-67 budynku, późniejszym pałacu króla Mikołaja I. Muzeum przedstawia historię Czarnogóry oraz jej dorobek kulturowy. W tym samym budynku mieści się także Muzeum Sztuki, prezentujące stare dzieła jak i sztukę nowoczesną.
Cetinje znajduje się u podnóża małego wzgórza, zwanego Skałą Orłów, skąd rozpościera się panorama miasta. Droga na szczyt wiedzie asfaltową ścieżką wśród krzewów i drzew, obok Monastyru Cetyńskiego. Na szczycie znajduje się taras widokowy, gdzie pod koniec XIX wieku zbudowano mauzoleum Daniły I, założyciela dynastii Petrović-Njegoš, która panowała w Czarnogórze przez 220 lat. Jest to piękny sarkofag, nad którym znajduje się kopuła oparta na czterech kolumnach. Będąc na tarasie można ujrzeć liczący 1657 metrów n.p.m. słynny Jezerski Vrh, drugi co do wysokości szczyt masywu Lovćen, na którym zbudowano monumentalne mauzoleum Piotra II Petrovicia-Njegoša, jednego z najsłynniejszych władców czarnogórskich. Masyw ten widać niemal z każdego zakątka Boki Kotorskiej i to od niego wzięła nazwę cała kraina – Czarnogóra, nadana tak przez żeglarzy zmierzających do Boki Kotorskiej.
Tereny masywu Lovćen, leżące na zachód od Cetinje, zaraz za jego granicami, to założony w 1952 r. „Park Narodowy Lovćen”, chroniący ponad 1000 gatunków roślin. Na jego terenie nie ma szlaków turystycznych, infrastruktura turystyczna jest znikoma, dróg jest tylko kilka, tak samo jak małych wsi. Ale miejsce to przyciąga turystów, zarówno z kraju, jak i z zagranicy, wspaniałymi widokami i piękną, nieskażoną przyrodą. Największą atrakcją Parku, jest wspomniane wcześniej mauzoleum Piotra II Petrovicia-Njegoša – wielkiego poety i władcy Czarnogóry. Zbudowano je w 1974 roku na szczycie Jezerskiego Vrhu (1657 m n.p.m.). Wybór lokacji na mauzoleum nie był jednak przypadkowy.
„Miejsce to ma ciekawą historię. Około 1845 r. Piotr II ufundował tu małą kaplicę, wyrażając życzenie, by po śmierci w niej go pochowano. Jego wola nie została jednak spełniona, ponieważ pojawiły się obawy, że w tak odosobnionym miejscu ktoś mógłby zbezcześcić grób. Dopiero w 1885 r. książę Mikołaj w towarzystwie największych dostojników przeniósł szczątki słynnego władcy na szczyt. W czasie licznych wojen kaplica, stanowiąca symbol wolności Czarnogóry, była wielokrotnie niszczona przez najeźdźców. Gdy w 1916 r. zniszczyły ją całkowicie wojska austriacki, ciało władyki zostało ekshumowane i przeniesione do siedziby metropolitów w Cetynii. Za czasów komunistycznych, w setną rocznicę śmierci Piotra II (1951), zaczęto budować w tym miejscu mauzoleum. Zostało ono ukończone dopiero w 1974 r. i wtedy umieszczono w nim szczątki władcy.” Agnieszka Szymańska - „Czarnogóra. Przewodnik” Wydawnictwo Rewasz
Oprócz znaczenia przyrodniczego i historyczno-symbolicznego, teren Parku to także miejsce pikników i spokojnego wypoczynku dla Czarnogórców chcących uciec od zgiełku turystów i upałów Czarnogóry nadmorskiej. A można to zrobić bardzo łatwo, bowiem do Kotoru czy Budwy jest zaledwie godzina drogi. W tak małym kraju, a jednocześnie tak zróżnicowanym krajobrazowo, można mieć połączenie Bałtyku z Tatrami na wyciągnięcie ręki. Tam nigdy nie ma dylematu, znanego z Polski: góry kontra morze. Tam można pół dnia chodzić po górach, jeść wędzone szynki i sery górskie, a drugie pół dnia pływać i opalać się nad ciepłym Adriatykiem i zjeść rybę i owoce morze w jednej z licznych nadmorskich restauracji. To jest właśnie piękno Czarnogóry.
Zdjęcia oraz film w tym punkcie pochodzą z drugiego pobytu w Czarnogórze w 2011 roku.
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Niby miejsce mi znane, a jednak dzięki Twojej relacji dowiedziałam sie o nim jeszcze czegoś więcej :)
-
Część Czarnogóry ,której nie odwiedziłem.Też ładna.Pozdrawiam
-
Dzięki za ciekawą podróż.Zaczął mi net szybciej chodzić:) Wrócę później dokończyć:)
-
jakąś godzinę temu nie mogłam się zalogować, ale to krótko trwało, teraz jest o.k.
-
adaola => hmm, albo miałaś pecha w danym czasie gdy oglądałaś zdjęcia, albo coś u Ciebie na komputerze czy na łączu nie jest tak. U mnie (i z tego co słyszę u Iwonki też) fotki normalnie się otwierają. Ja zaś miałem inny problem ran, a mianowicie kolumber mi się nie otwierał,, bo była jakaś aktualizacja serwera, ale po kilkunastu minutach wszystko wróciło do normy.
-
Marcinie, w pełni się z Tobą zgadzam, pozdrawiam.
-
Dzięki:) Od zdjęć spełniających funkcje artystyczne, czyli piękne widoczki, mam konto na Panoramio (w moim profilu link). Kolumber zaś wg mnie ma spełniać inne funkcje, a mianowicie krajoznawczo-podróżnicze, dlatego tutaj inne zdjęcia daje. Poza tym, pogoda przez cały dzień płatała figle a i z aparatem nie byłem wówczas dobrze obeznany, tak więc przedstawienie miejsca (tekst + zdjęcia) jest tutaj priorytetowe.
-
Z ciekawością obejrzałam kolejną podróż po Bałkanach.
widzę, że miałam więcej szczęścia i K. jakoś się kręcił. -
Witaj Marcinie.Zaczęłam czytać i ogladać twoja podróż godzine temu,ale zdjęcia dzisiaj tak powoli się przewijają,że nie wiem,czy do wieczora dam radę skończyć:( Pozdrawiam!
-
Bardzo mi się podoba pierwsze zdanie w Twojej podróży, teraz idę dalej poczytać.
-
Jak zwykle Marcinie bardzo miła podroz po nie znanym mi terenie,dziekuje pozdrawiam