2012-12-11 - 2013-06-30

Podróż Elba

Opisywane miejsca: Elba, Sant'andrea, Poggio, Włochy, Marciana, Portoferraio (9090 km)
Typ: Album z opisami
Na Elbie byłam  w 2007 roku. Wtedy też pierwszy raz wylądowałam w samych Włoszech, na lotnisku w Bolonii, gdzie już czekali na mnie Tina i Daniele (prędzej byłam tylko na Sardynii). Zapakowali mnie do samochodu i pognaliśmy w stronę Livorno, gdzie mieliśmy już dużo wcześniej zabukowane miejsce na promie. To były ostatnie dni kwietnia. W Krakowie, o 5 rano, było zimno i szaro, w Bolonii  świeciło słońe i aż kipialo od kwiatów kwitnących we wszystkich możliwych kolorach. Mimo moich próśb Daniele nie zatrzymał się ani na chwilę, bym mogła zrobić im choć jedno zdjęcie. Pożniej już nie prosiłam go o to, robiłam zdjęcia przez szybę samochodu. Nie pamiętam już jak długo płynęliśmy, chyba ponad godzinę. Był już wieczór, jak dotarliśmy do Portoferraio. Wcześniej moje zdjęcia i opis tej wyprawy zamieściłam na portalu o Włoszech, teraz nieco to zmienię i rozbuduję, a także wrzucę więcej zdjęć.
  • Elba_przywitanie z wyspą
  • Elba_przywitanie z wyspą
U nas zmrok zapada powoli, na Elbie musieliśmy się bardzo spieszyć, by przed nocą dotrzeć do Hotelu Bella Vista w Sant'Andrea. Zdąrzyłam tylko się umyć i przebrać, gdy Daniele zapukał do drzwi zapraszając na kolację.Tutaj czekała na mnie niespodzianka, bo nie poszliśmy do hotelowej restauracji, ale wąską ścieżką zeszliśmy na plażę.Całe szczęście, że zdąrzyłam wyjąć z torby aparat fotograficzny i włożyć go do plecaka. Zrobiłam wtedy chyba najładniejsze zdjęcie zachodzącego słońca w życiu.Na plaży, w maleńkiej pizzerii, zjadłam też największą w życiu pizzę, pieczoną na rozgrzanym na ogniu kamieniu. Pizza nie mieściła się na dosyć sporych talerzach i była wspaniała.
  • Zachód słońca na Elbie
  • Okolice Sant'Andrea
  • Okolice Sant'Andrea
  • Plaża Sant'Andrea
  • Plaża Sant'Andrea
  • Plaża Sant'Andrea
  • uczta w pizzerii na plaży Sant'Andrea
Nie lubię za długo spać, szczególnie w takim miejscu. Gdy moi przyjaciele jeszcze spali, ja spacerowałam po okolicy.
  • kwietniowe maki
  • Otoczenie hotelu
  • Otoczenie hotelu
  • Otoczenie hotelu
  • Otoczenie hotelu
  • Otoczenie hotelu
  • Otoczenie hotelu
  • Otoczenie hotelu
  • Otoczenie hotelu
  • Otoczenie hotelu_imponujący eukaliptus
  • Otoczenie hotelu
  • Otoczenie hotelu
  • Otoczenie hotelu
  • Otoczenie hotelu
  • Otoczenie hotelu

Na Elbie wszystko jest miniaturowe i jakby zastygłe w bezruchu, senne miasteczka, senne krajobrazy. Malutkie domki, malutkie doniczki pełne kwiatów, ustawiane we wszystkich możliwych miejscach.

Imponująca jest zieleń, olbrzymia i olbrzymie są kwiaty.

 

Celem naszej wizyty na wyspie było Sanktuarium Madonna del Monte (o tym póżniej).

 

Po drodze z San't Andrea na parking było Poggio. Spotkaliśmy tam jednego żywego człowieka, sprzedawcę w sklepie.

Dopiero po jakimść czasie myszkowania po wąskich uliczkach dostrzegliśmy w oddali tróje starszych osób.... 

 

  • W drodze do Poggio
  • W drodze do Poggio
  • W drodze do Poggio
  • W drodze do Poggio
  • Poggio- panorama
  • Poggio- panorama
  • Poggio- panorama
  • Poggio
  • Poggio
  • Uliczki Poggio
  • Uliczki Poggio
  • Uliczki Poggio
  • Uliczki Poggio
  • Zieleń, wszędzie :)
  • Uliczki Poggio
  • Jedyny otwarty sklep
  • Jedyny otwarty sklep
  • W oddali Marciana Marina
Wielu z nas, Polaków, po zdrowie pielgrzymowało i pielgrzymuje do Częstochowy. Włosi mają swoją Madonnę
del Monte. Cudowny obraz znajduje się w małym kościółku na
wzgórzu nieopodal Poggio (Marcianą).

Do kościółka prowadzi
kamienista ścieżka, przy której ustawiono kapliczkiDrogi Krzyżowej, z której też można podziwiać wybrzeże i odradzający się po
pożarze las. Kościółek jest bardzo skromny, a jedyne wota, jakie tam zobaczyliśmy, to zdjęcia chorych ludzi... Do kościółka przynieśliśmy zdjęcie małej
dziewczynki, prosząc o jej zdrowie i życie. Chyba nasze prośby zostały wysłuchane; Camilla, po ciężkiej
operacji w tym roku, ma się dobrze.

Wielu z nas, Polaków, po zdrowie pielgrzymowało i pielgrzymuje do Częstochowy. Włosi mają swoją Madonnę del Monte. Cudowny obraz znajduje się w małym kościółku na wzgórzu nieopodal Marciana.

Do kościółka prowadzi kamienista ścieżka, przy której ustawiono kapliczki Drogi Krzyżowej, z której też można podziwiać wybrzeże i odradzający się po pożarze las. Kościółek jest bardzo skromny, a jedyne wota, jakie tam zobaczyliśmy, to zdjęcia chorych ludzi...

Do kościółka przynieśliśmy zdjęcie małej, ślicznej dziewczynki, prosząc o jej zdrowie i życie.

Chyba nasze prośby zostały wysłuchane; Camilla, po ciężkiej operacji w tym roku, ma się dobrze.

  • W drodze do sanktuarium
  • W drodze do sanktuarium
  • W drodze do sanktuarium
  • Kapliczka Drogi Krzyżowej
  • Kapliczka Drogi Krzyżowej
  • W drodze do sanktuarium
  • W drodze do sanktuarium
  • W drodze do sanktuarium
  • Santuario della Madonna del Monte
  • Tablica upamiętniająca pobyt Napoleona
  • Dziedziniec przed wejściem do kościółka
  • Madonna  del Monte
  • Otoczenie kościółka
  • Otoczenie kościółka
  • Otoczenie kościółka
  • Otoczenie kościółka
  • widok na nadbrzeże
  • Otoczenie kościółka
  • Otoczenie kościółka
  • Otoczenie kościółka
  • Otoczenie kościółka
  • Kwiaty, kwiaty, kwiaty...
  • Kwiaty, kwiaty, kwiaty...
  • Kwiaty, kwiaty, kwiaty...
  • Kwiaty, kwiaty, kwiaty...
  • Kwiaty, kwiaty, kwiaty...
  • Kwiaty, kwiaty, kwiaty...
  • Kwiaty, kwiaty, kwiaty...
  • Kwiaty, kwiaty, kwiaty...
Cały jeden dzień poświęciliśmy na włóczęgę po ulicach i uliczkach Portoferraio.Zobaczyliśmy kolejne miejsce związane z Napoleonem-jego dom. Na szczęście był to początek maja i nie było zbyt gorąco. Tutaj też było pusto i cicho. 
  • Portoferraio
  • Portoferraio
  • Portoferraio-panorama
  • Portoferraio-panorama
  • Portoferraio-panorama
  • Portoferraio-dom Napoleona
  • Portoferraio-widok sprzed donu Napoleona
  • Portoferraio-dom Napoleona
  • Portoferraio-widok na plażę
  • Portoferraio-latarenka morska
  • Portoferraio
  • Portoferraio
  • Portoferraio
  • Portoferraio
  • Portoferraio
Cały jeden dzień poświęciliśmy na włóczęgę po ulicach i uliczkach Portoferraio.Zobaczyliśmy kolejne miejsce związane z Napoleonem-jego dom. Na szczęście był to początek maja i nie było zbyt gorąco. Tutaj też było pusto i cicho. 

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. snickers1958
    snickers1958 (25.01.2014 18:24)
    Fantastyczna przygoda z Twoją Elbą, strasznie dużo pięknej i przyjaznej zieleni, wywołujących uśmiech na twarzy , kwiatków i pięknych soczyście zielonych panoram. Tak w ogóle to chciałbym być tam zesłany a wtedy miałbym już święty spokój. Piękne miejsce Gosiu i bardzo dziękuję pozdrawiając cieplutko.
  2. hooltayka
    hooltayka (24.01.2014 21:30) +1
    Piękne miejsce!
    Słońce,kwiaty,morze.....raj!
    Chyba nie wiedzieli ,gdzie Napoleona wysyłają.
    Bardzo sympatyczna podróż-))))
    Pozdrawiam!
  3. neilos
    neilos (02.01.2013 17:03) +1
    Jeszcze będzie ta podróż rozbudowana o jeden punkt.
    To spokojne urokliwe miejsce, ale poza sezonem.
  4. pan_hons
    pan_hons (01.01.2013 20:19) +2
    Bardzo miło mi było gościć na Twojej Elbie, pierwszy raz czytałem relację z tego miejsca:) Choć malutka to wyspa, to widać że warta odwiedzenia, bo bogata w piękne widoki:) W pełni także zgadzam się z margerem22:) Gratuluję wyprawy, cieszę się że się udała:) Pozdrawiam serdecznie!
  5. marger22
    marger22 (19.12.2012 14:03) +3
    Fajnie się ogląda piękne zdjęcia pełne zieleni i słońca, zwłaszcza jak za oknem szaro i zimno...
    Cieszę się, że prośby zostały wysłuchane. Dobrze, że są takie miejsca gdzie można zanieść prośby i wierzyć, że zostaną wysłuchane
  6. neilos
    neilos (16.12.2012 14:30) +1
    Dzięki za poradę, ale dzisiaj poczta chyba nie działa.
    Masz rację, wszędzie nie uda się dotrzeć i świetnie, że jest Kolumber :)
  7. slawannka
    slawannka (16.12.2012 13:52) +1
    Gosiu, ile ja takich miejsc, które można zwiedzić w 2 dni, mam przed sobą! A możliwości takie, że jeden wyjazd na rok... Kolejka miejsc do zobaczenia większa, jak za PRL-u po mięso! No i żyć bym musiała dużo dlużej, niż to wykonalne...
    Ale kto wie, może kiedyś wiatr powieje we właściwą stronę... Na razie musi mi wystarczyć Kolumber!
    PS A mapkę warto poprawić - po prostu napisz do Natalii kolumberowej!
  8. neilos
    neilos (12.12.2012 16:36) +2
    Sława, jak cię znam to szybko :)
    To malutka wyspa, można ją zwiedzić w 2 dni.
    Mapka, to zagadka dla mnie też, nie wiem jak to zmienić,. Pan Kolumber stwierdził, że Elba znajduje się w Ameryce, nie będę się z nim spierać ;)
  9. slawannka
    slawannka (12.12.2012 11:39) +1
    Gosiu, a co z tą mapką się stało??? Elba zawładnęła dwoma kontynentami???
  10. slawannka
    slawannka (12.12.2012 11:38) +2
    Pięknie tam, czekam na więcej! Kiedy ja wreszcie dotrę na Elbę?