2012-11-20
Podróż Fuerteventura - 'piękna i wietrzna
fuerteventura lanzarote wyspy kanaryjskie pustynia caleta de fuste oasis park wiatraki klify wiatr césar manrique wulkany lawa jameos del agua timanfaya. picon ruta de los volcanes wulkaniczna ścieżka el golfo haria la geria playa blanca lobos bezludna wyspa carralejo antigua betancuria pajara wraki american star pręgowiec berberyjski ajua jaskinie caleta aloes wydmy el cotillo faro de toston kitesurfing la oliva montana tindaya los molinos jandia cofete morro jable faro de la entallada wielbłądy
Opisywane miejsca:
(109 km)
Typ: Album z opisami
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Zaletą Fuerty to że jest tam przyjemnie przez cały rok. Ja też bardzo przyjemnie wspominam ten wyjazd. Pustkowia i surowe krajobrazy są tam niezwykle malownicze. Avatarek to Tomasovsky vyhlad w Słowackim Raju.
-
Czy na avatarku, to stoisz na preikestolen czy jakieś nasze błedne skałki , szczeliniec?
-
ja lubię ciepłe kierunki zimą, a takie odludzia pokazują jak potrafia być piekne.
Fajnie obejrzeć i powspominać, z innego punktu widzenia -
Kąpac się można zawsze :)
Moi znajomi w styczniu mówili , że cytuję: "woda cieplutka" -
Bardzo ciekawa relacja i piękne zdjęcia:) Ja Fuerteventurę widziałam tylko z samolotu podczas międzylądowania w drodze na Wyspy Zielonego Przylądka. I faktycznie masz rację, krajobraz z Twoich zdjęć jest bardzo podobny do moich z wyspy Sal:) Pozdrawiam!
-
Ja widziałem ludzi w grudniu i styczniu kąpiących się w Atlantyku np. na Maderze, czyli się da :)
-
Voyager 747 - a ja lecę na Kanary (Lanzarote) na początku lutego i zamierzam się kąpać;) myślę że woda nie będzie zimniejsza niż w maju w jeziorze w Polsce;) był pomysł żeby wracać z Fuerteventury ale nie było korzystnego cenowo i czasowo połączenia.cóż,następnym razem;)
-
no właśnie
-
I kto powiedział że na Fuerte "nic nie ma" !
-
I kto powiedział że na Fuerte "nic nie ma" !
-
No i dotarłam do końca. Twoja relacja, a przede wszystkim wspaniałe zdjęcia przekonały mnie, że muszę tam pojechać.
-
Tak słyszałem porównania, zwłaszcza Lanzarote, do krajobrazu na Hawajach.
-
Ciekawie się z Tobą podróżowało po wyspie, która miejscami przypomina zakątki Big Island na Hawajach. A że mocno wieje... Cóż, sama nazwa wyspy na to wskazuje ( wszak silny po hiszpańsku to "fuerte", a wiatr to "viento").
Pozdrawiam. -
cieszę się i zapraszam ponownie
-
bardzo mi się podoba, więc pozwól, że będę dawkować sobie Twoją podróż :)
-
Jest mi niezwykle miło, że moja relacja i zdjęcia przekonały Cię do wyjazdu na Fuerte i że nie żałujesz tej decyzji! ;)
Fajnie było powspominać kanaryjskie klimaty i zobaczyć niektóre miejsca od trochę innej strony. Aż nabrałam ochoty na jakiś południowy wypad! :)
Uwielbiam Skandynawię, ale jestem zdania, że takie lokalizacje sprawdzają się latem (a i wówczas pogoda jest często mocno niepewna, co pokazał na przykład mój 2-tygodniowy tegoroczny wypad do Norwegii - relacja wkrótce ;). W miesiącach zimowych wolę właśnie cieplejsze klimaty, a pod tym względem Wyspy Kanaryskie, Baleary czy np. Madera są idealne, bo w miarę blisko, a pogoda raczej pewna.
Gratuluję wyjazdu i czekam na kolejne Twoje relacje!
-
Wyspy Kanaryjskie to nie moja destynacja i jakoś mnie tam nie ciągnie, ale z chęcią zawsze oglądam zdjęcia innych, sam nie wiem czemu... Miło spędziłem czas przeglądając Twe zdjęcia a tym bardziej czytając Twoją relację, fajnie i ciekawie napisaną:) Ciekawe było to, że to chyba pierwsza relacja z tej wyspy z lata... Zawsze ludzie wybierają bardziej zimne miesiące na przyjazd na Kanary, ale jak widać można także w lato i może być fajnie. Współczuję jednak tej pogody na początku, bo brakowało niebieskiego nieba i większej przejrzystości powietrza. Ale cóż zrobić, jak pech to pech... Pozdrawiam!
-
Co do kaprysòw pogody na Skandynawi to niestety masz racje, aczkolwiek czasami można trafić tak, że z 2-3 tygodnie jest super i słonecznie. No ale o gestach się nie dyskutuje. Tez podpisuje się pod Smokiem, ze trzeba sobie czasem urozmaicać. Mimo wszystko wole Norwegię.
-
Zawsze wydawało mi się, że Wyspy Kanaryjskie, Madera to są fajne do zwiedzania jak u nas jest zima, jesień. Wtedy u nas jest np. -20 C, a tam + 20 C i jest super. Na Lanzarote byliśmy w listopadzie, też wiało i o kąpielach w oceanie raczej nie ma co marzyć, chociaż ludzie to robią. Tak samo na Teneryfie, byliśmy w listopadzie, a na Maderze w grudniu i styczniu. Latem nigdy nie byłem, ale latem to można bliżej: Grecja, Turcja itp.
-
Marger, nie zebym agitowal za czy przeciw, ale zes to niezwykle trafnie i dowcipnie w jedny zdaniu zamknal!!! :-) Jestem pod wrazeniem. Ja tak wlasnie zwiedzalem Islandie (ktora mi sie wielce podobala), ze zaczynalem od prognozy pogody i mysleniu co by tu zobaczyc i modlac sie aby prognostycy sie pomylili :-) Do łez zes mnie ubawil :-)
-
'auroratravel' klimaty skandynawskie ok ale nie klimat... Norwegia jest cudna ale pogoda tam okropna. Co z tego że jesteś nad cudownym fiordem, wodospady, góry jak może się trafić deszcz, mgła i nie widzisz nic na odległość 20 m. Potem czekasz dzień, dwa, pięć dni i to samo... A tak niestety jest najczęściej... Południe ma tę przewagę, że nie zaczynasz dnia od przeglądania gazety z prognozą pogody i nadzieją że może się nie sprawdzi...
Wyspy Kanaryjskie mają klimat prawie idealny (prawie no bo jednak wieje) i to cały rok. Nawet w środku lata jest przyjemnie, nie tak gorąco jak w Turcji czy Egipcie...
Nie zrozumcie mnie źle, sam byłem kilkakrotnie w Skandynawii i uważam zwłaszcza Norwegię za jeden z najpiękniejszych krajów na świecie ale warto jeździć w różne rejony. Tu obiema rękami podpisuję się pod wpisem 's.wawelskiego'.
Ponadto na Fuertę jedzie się pewnie tylko raz w życiu, tak jak pewnie raz w życiu jedzie się na Nordkapp. -
Ja akurat lubie urozmaicenie, troszke tropiku, troche dzungli, troche pustyni, szczypta lodowcow, jakis wulkan, to jakis slonik, to kondor, roznokolorowi ludzie... :-)
Ja na Wyspach Kanaryjskich nigdy nie bylem, ale ze zdjec widze, ze oferuja ciekawe choc dosc jednostajne krajobrazy i klimaty.
Ciesze sie, ze udala Ci sie wyprawa :-) -
Wiesz, mnie nie ciągnie na południe również ze względów zdrowotnych, nie cierpię upałów i źle je znoszę.
-
Zgadzam się z Tobą Iwonko. Zdjęcia bardzo fajne, miejsca ciekawe ale nie ma jak klimaty skandynawskie no ewentualnie wyspy brytyjskie.
-
Na Twoich zdjęciach wyspy wyglądają ciekawie, ale muszę przyznać że mnie też w to miejsce nic nie ciągnie, ale może to przez to, że ja zimnolubna jestem.