2011-05-01 - 2011-05-11
Podróż Meksyk
Opisywane miejsca:
(167 km)
Typ: Blog z podróży
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
hahahaha:)
-
Ooo, witam w takim razie nastepnego entuzjaste Macow! :-) Ja juz mam 4 w domu :-)
Ja w dawniejszych czasach korzystalem z programu Picture it, ale gdy pewnego razu wpadl mi w rece Photoshop, to wszystkie zdjecia przelecialem jeszcze raz w PhSh z duza dla nich korzyscia. Dzis w zasadzie kazde zdjecie przechodzi u mnie przez PhSh. -
ech to nasycenie barwami:) na początku robiłem to ręcznie na picassie. ale gdy kupiłem sobie iMaca ten program nie chodzi tu, wiec kupiłem sobie photoshopa, a tam wszystko robi się automatycznie wiec balans barw jest odpowiedni i już nie wychodzą takie szkaradzieństwa jak np te fotki z Dominikany. Musiałbym sprawdzić czy da sie odzyskac na starym kompie oryginalne pliki...bo az mnie samego wkurza ta przesycona zielen i czerwien:)
-
Twoje teksty sa bardzo ciekawe i spontaniczne i czytam je wszystkie z duza ochota. Co do zdjec, to my wszyscy sie uczymy i Ty tez, to oczywiste. A dopoki sie uczysz i analizujesz swoje zdjecia, to jest widoczny postep i bedzie sie on dalej rozwijal. Czesto jest bardzo trudno na goraco dobrze skadrowac i takie korekty mozna zrobic pozniej juz na komputerze. Rowniez zdjecia mozna latwo wypoziomowac. Zauwazylem, ze odkryles juz mozliwosc skontrastowania i nasycenia barw... Pamietaj tylko aby z tym nie przesadzic :-)
Ja tez lubie podrozowac i robic zdjecia, wiec ciesze sie, ze moje plony z podrozy tez Ci sie podbaja :-) Z niektorych podrozy rowniez dolaczylem swoje filmy... Jak znajdziesz chwile czasu, to zapraszam tez do siebie :-) -
część krzywych,źle kadrowanych itp. można naprawić jakimś programem
-
Zapoznałem się, oj zapoznałem, ale szybko przestałem oglądać fotki bo mnie jasna choroba brała z zazdrości:) Więc musze odczekac aż mi przejdzie i dopiero wtedy wrócę do niej:) Cieszę się, że moja bazgranina podoba się. Mnie ona wydaje się nijaka, kulawa i nudnawa. Ale coś mnie zawsze pcha by pisać i dzieliś się swoimi przygodami. Co do aparatu, to już gruba przesada. Lepszy aparat kupiłem sobie na pierwszy wyjazd na Kubę. I od tego czasu cały czas się uczę. Pierwsze fotki są tragiczne (Kuba, Kenia i Dominikana), później troche lepiej, myślę że powoli zacząłem kumać o co chodzi przy wyjeździe do Indii, choć nadal wiele mi brakuje. Często zapominam o kadrowaniu, świetle itd. Choć jest pewna poprawa. Zmienił mi się sposób patrzenia na otoczenie. Kiedyś albo było coś fajne albo mniej fajne. A teraz jakbym w oku miał obiektyw i zastanawiam się czy takie zdjęcie byłoby dobre czy może lepiej przesunąć się kilka kroków w prawo:)
-
Bienvenidos a Mexico!! Z duza przyjemnoscia zapoznalem sie dokladnie z Twoja podroza do Meksyku. Twoj pelen entuzjazmu i bardzo elokwentny opis znamionuje, ze podroze sa Twoja pasja a aparat i pioro Twoimi przyjaciolmi :-)
Meksyk to wielki kraj i pewnie jeszcze nie jeden raz tu zagladniesz choc w inne rejony, bo jest warto. Zgadzam sie z Toba, ze Coba jest najbardziej tajemnicza z trzech miast Mayow, ktore widziales, niemniej jest to nadal jedno z najczesciej odwiedzanych przez turystow spoza Meksyku miejsc. Mnie sie udalo dotrzec do okolo 30 roznych miast Mayow (nieliczac osrodkow innych kultur Mezoameryki) i powiem Ci, ze jesli zlapales bakcyla, to wrocisz tu nieraz i odkryjesz jeszcze wiele ciekawych zjawisk...
Zauwazylem, ze zapoznales sie z moja podroza do Belize, ktore choc mniej zanane, ale tez jest jednym z waznych czesci bylego Krolestwa Mayow. Bardzo mnie cieszy, ze moja opowiesc Ci sie spodobala i zapraszam do lektury nastepnych :-) -
Znakomicie! Meksyk to moj ulubiony kraj. Na razie zaocznie daje plusa za podroz, ale wroce tu jeszcze na dokladniejsza analize tekstu i zdjec :-)
Gratuluje fajnej wycieczki i pozdrawiam.