Podróż Łza Indii
cudny posąg Budda Stojący...sanktuarium prowadzi bardzo usmiechniety i optymistyczny mnich /choc to nic spejalnego na Lance, wszyscy sa optymistycznie nastawieni i usmiechnieci ;)))/, bez problemu mozna wszystko zobaczyc lacznie z jego mieszkaniem wypic herabatke z "przyprawami" i dostac buddyjskie blogoslawinstwo :)
bardzo mile miejsce.
Piękne miasto moim skomnym zdaniem najpiekniejsze misato Lanki....miasto na wzgórzach, a w dolinie jezioro i wyspa. Klimat juz gorski wiec nie ma tam wielkich upalow jak na wybrzeżu.
i Świątynia Zęba Buddy. A kto ma Zęba ten rządzi na Lance.
troche mnie smiesza komentarze, mówia przesmiewczo "modla sie do zeba"...a my do czego sie modlimy??? np: do kawalka kosci reki św.Wojciecha...kazdy ma wlasne relikwie poprostu, szanujmy religie innych.
Piękny Holenderski fort na wybrzeżu Oceanu Indyjskiego.
Przetrwał straszliwe Tsunami.....ktore dotknelo całe wybrzeże Sri Lanki ;(
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
emocji było tyle że można napisać książke....ale brak mi pisarskiego talentu....pozostaja zdjecia ;)
-
strasznie szkoda. Trasa widzę w miarę tradycyjna. Ale brakuje cudownych plaż południa - Tangalla, Mirissa czy Unawatuna. Ciekaw jestem jak wrażenia. Dla mnie Sri Lanka to póki co podróżniczy numer jeden. Tylko z tego powodu plus. Niestety brakuje mi tutaj Twoich emocji
-
szkoda, że tak mało zdjęć i opisu...