Kwiecień 2009. Tanzania to nie tylko Zanzibar, Kilimandżaro, Serengeti, Ngoro Ngoro, Park Mikumi, Park Selous, Jezioro Tanganika czy plaże na południe od Mombasy. To też, a dla mnie przede wszystkim Jezioro Victoria. Port Mwanza to miejsce, z którego uparłem się przepłynąć do Ugandy. Choć wydawać by się to mogło nieosiągalne, dopiąłem swego.Oficjalnie od wielu lat nie ma połączenia pasażerskiego pomiędzy Tanzanią a Ugandą. Istnieje tylko ruch promowy cargo. Poświęciłem temu 3 dni, dwie paczki papierosów, kilka uśmiechów, trochę ciężkiej pracy by okazało się, że silne postanowienie czyni cuda! Udowodnić wszystkim, że ktoś naprawdę może woleć płynąć 3 dni barką, niż wsiąść w autobus i przejechać na drugą stronę jeziora w kilka godzin. Nie ten styl Oto zdjęcia z 3 dniowego pobytu w porcie Mwanza, Tanzania.
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Tylko 3 dni ale efekt zdjęciowy powalający. Masz świetne oko !
-
No tak, ja rozumiem, sama też usiłuję promować swój - ale jak bardzo szkoda zdjęć, które bez logo mogłyby być o niebo ładniejsze... Kosztem zdjęć promować - no, wg mnie nie warto, ale Ty decydujesz :)
-
Dzięki za sepii.
-
Przemiło i czerwono na twarzy się robi czytając te komentarze. Wszystkim Paniom dziękuje bardzo!
@gosciu6 - jak widać czasem męski tors, w których też nie gustuję jest nieodłącznym elementem krajobrazu :)
@slawannka - logo na zdjęciach ... no tak. Nie będę ukrywał, że robię to w celach promocyjnych swojego bloga. Poświęcam mu wiele trudu i czasu. Po prostu chciałbym się podzielić nie tylko swoimi zdjęciami ale i swoimi zainteresowaniami. -
Fantastyczny reportarz! Niech się schowają zabytki! Jedno co mnie drażni na Twoich zdjęciach to logo, ono tak bardzo psuje efekt... Cała reszta na wielki plus.
Tak, silne postanowienie czyni cuda!!! :) -
Zaparło dech, i usta na chwile ucichły.
Piękne ! -
a mnie się nie podoba, może dlatego że nie gustuję w nagich męskich torsach :) wolę krajobrazy i zabytki oglądać
-
kolejna osobliwa podróż!
bomba!