Kwiecień 2009. Tanzania to nie tylko Zanzibar, Kilimandżaro, Serengeti, Ngoro Ngoro, Park Mikumi, Park Selous, Jezioro Tanganika czy plaże na południe od Mombasy. To też, a dla mnie przede wszystkim Jezioro Victoria. Port Mwanza to miejsce, z którego uparłem się przepłynąć do Ugandy. Choć wydawać by się to mogło nieosiągalne, dopiąłem swego.Oficjalnie od wielu lat nie ma połączenia pasażerskiego pomiędzy Tanzanią a Ugandą. Istnieje tylko ruch promowy cargo. Poświęciłem temu 3 dni, dwie paczki papierosów, kilka uśmiechów, trochę ciężkiej pracy by okazało się, że silne postanowienie czyni cuda! Udowodnić wszystkim, że ktoś naprawdę może woleć płynąć 3 dni barką, niż wsiąść w autobus i przejechać na drugą stronę jeziora w kilka godzin. Nie ten styl Oto zdjęcia z 3 dniowego pobytu w porcie Mwanza, Tanzania.