2011-05-02
Podróż Śladami Maurów, czyli deszczowa Andaluzja
granada palacios nazaries pałac nasrydów pałac karola v palacio de carlos v alcazaba ronda most białe miasta malaga port morze hotele zabytki hiszpania andaluzja alhambra alcazar meczet mezquita mirhab kościół gwadalkiwir sewilla sevilla torre del oro
Opisywane miejsca:
(603 km)
Typ: Album z opisami
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Bartku, przeczytałam i obejrzałam z ciekawością. Andaluzję odwiedziliśmy w styczniu tego roku. Ale w trochę innej konfiguracji niż Ty (zapraszam Cię serdecznie). Też uciekaliśmy przed deszczem i goniliśmy za słońcem .
-
super poczytalam i wio za tydzien zwiedzam dzieki :)
-
Bartek - dopiero dzis dotarlem zglebiajac tekst i fotografie - pieeeeknie. Podziekowania za informacje o stronie "technicznej" przedsiewziecia - dla mnie - takie informacje sa bardzo cenne.
-
Super wyjazd, czytałam i wspominałam. Pogoda, rzeczywiście nie dopisała, słyszałam o potwornych ulewach i odwołanych procesjach, akurat robiłam swoja rezerwację. Ale zdjęcia sa nagrodą. Mam podobne odczucia. Sevilla, Sevilla, Sevilla - miasto które ma magnes, przyciąga i zaskakuje. Kocham ogrody Alhambry, Cordova - ma jeszcze te uliczki, które potrafia wciągnąć, ale Sevilla, ma to cos, nieokreślone i magicze. Pozdrawiam i dziekuję za miłe wspomnienia.
PS Powiedz gdzie jest ta scieżka w Rondzie. -
Twojej podrozy przygladalem sie 3 razy. Pierwszy raz jako cos odleglego i bez osobistego zaangazowania, drugi raz pelen entuzjamu, bo gdy linie lotnicze poinformowaly nas, ze lot powrotny z Reykjaviku do Krakowa jest skasowany, zaczalem goraczkowo szukac alternatywy na tygodniowy wyjazd z Krakowa gdzies bezposrednim lotem i wybor padl na Malage. A trzeci raz teraz ogladalem jako deja vu :-) Inaczej teraz podszedlem do prezentowanych przez Ciebie zdjec i rownie z inna uwaga czytalem Twoj tekst. W naszych podrozach i odczuciach jest wiele podobienstw, ale oczywiscie roznia sie tez szczegolami. Nie chce tu wyliczac wszystkich roznic i podobienstw, bo by powstala cala opowiesc a to jest przeciez Twoja podroz :-) Mam nadzieje, ze w przeciagu nastepnych tygodni uda mi sie cos skrobnac i wstawic moje zdjecia (musze jeszcze nad nimi popracowac) a wowczas Cie zaprosze do mnie na tapas y cerveza o sangria :-))
-
Niektóre miejsca odświeżyłeś w mojej pamięci, ale większość miejsc jest dla mnie jeszcze do odkrycia. Piękne zdjęcia :-).
Pozdrawiam -
super podróż, zdjęcia piękne ):
-
Trzydziesty plusik ode mnie :)
-
ciekawie,ciekawie i jeszcze raz ciekawie napisane,to u Ciebie bardzo lubię bo czyta się z przyjemnością i jednym tchem.Zdjęcia super,co tu dużo gadać...i jak to już ktoś wcześniej zauważył sklepienia przepięknie Ci powychodziły, pomijając ich własny urok.Pozdrawiam.
-
Piękna wyprawa i zdjęcia !!!!!!!!!!!! . pozdrawiam ze Szkocji .
-
Bartku - dzięki za zaproszenie do odwiedzin w Andaluzji - jakoś tak zleciało, ale lepiej późno, niż ... Opis super, miło wrócić w znajome miejsca.
-
bARdzo dziękuję za miłe komentarze :)
Pzdr/bARtek -
Gratuluję, świetna relacja i zdjęcia, zarówno słoneczne jak i deszczowe. Pozdrawiam;)
-
Cieszę się, że sprawiłem Ci przyjemność... Swoją drogą, z komentarzy wynika, że jesteś tam częstym gościem :)
Pzdr/bARtek -
Z ogromną przyjemnością pospacerowałam z Toba po znajomych miejscach. Zobaczyłam wiele zakątków po raz pierszwy i za to szczególnie dziękuję . A deszczowe zdjęcia są piękne .Gratuluje.
-
Jestem zachwycona Twoimi wszystkimi zdjęciami. Może jeszcze kiedyś trafię w tamten zakątek Europy, bo widoki do tego zachęcają. Pozdrawiam.
-
Wspaniała podróż pomimo deszczu który nękał was przez większą część pobytu w Hiszpanii.Piękne zdjęcia wspaniale się je oglądało.Pozdrawiam
-
bARdzo dziękuję za miłe słowa.
Smoku, ja niestety jednak używam cyganki. Ma jedną niewątpliwą zaletę, że w nieznanym miejscu, gdy zgubisz trasę, potrafi na nią z powrotem naprowadzić, co z mapą bywa kłopotliwe. Oczywiście ze wszystkimi ewentualnymi wadami takiego rozwiązania :) Mimo wszystko powiem, że plusy dodatnie przeważają plusy ujemne, a mapa powinna być jako backup... -
No no ,wartościowe :) gratuluje
-
Ja wciaz jezdze z mapa zamiast cyganki, to pewnie bym trafial wszedzie jak po sznurku... :-) Z Krakowa robi sie swiatowa metropolia - ma połączenia lotnicze z całym swiatem :-)
-
Jak zwykle przyjemnie się czyta Twoją relację ;)
-
przeczytalem jednym tchem :) Bardzo ciekawe relacja. A zdjecia tez mi sie bardzo podobaja. Podobnie jak sagnes uwazam, ze ta wlasnie pogoda dodala tez atrakcyjnosci Twoim zdjeciom.
-
Bartku pamiętasz, że w New Zealand czeka Cię dużo deszczu?
Dałam się z przyjemnością porwać do Andaluzji bo mam ogromną słabość do całego Półwyspu Iberyjskiego. Kilka lat temu byłam tydzień na Costa del sol i z tego miejsca zwiedziałam Sewillę. Podobała mi się Plaza de Espana, imponująca jest Catedral de Santa Maria i Alcazar. Podobała mi się też taka stara dzielnica chyba blisko Alcazar, cudowny klimat wąskich uliczek oblepionych klimatycznymi kawiarenkami i restauracjami. Ja byłam z końcem października i było jeszcze bardzo upalnie, szukałam wytchnienia w cieniu wspomnianych drzew pomarańczowych. Podczas tego wyjazdu zjechałam też wybrzeże portugalskie aż po Sagres, Lizbonę i Gibraltar. Może z jeden dzień usiedziałam na d... .
Ale nie o tym, nie o tym tu chciałam. Ciekawy tekst, absolutnie cudowne sklepienia. Duży plus się należy. Gdzie kolejna wyprawa? Co w planach? -
super, parę z tych miejsc też mieliśmy okazję zobaczyć, pięknie tam jest :)
-
właściwie to jest jakiś plus tej pogody w kratkę z dominacją deszczu. świetnie kolorystycznie wyszło. rewelacyjne niebo. zupełnie inaczej niż na dominujących w sieci fotkach ustrzelonych w ciągu jednego z 300 słonecznych dni w roku :) zatem możesz śmiało powiedzieć, że szczęściarz z Ciebie :)
opis rewelacja! świetnie się czyta :) a ja Hiszpanię kocham. niestety w Granadzie jeszcze nie byłam (cóż w ubiegłym roku miałam już bilet, a nawet wykupione bilety do Alhambry, ale wybuchł z wulkan i przepadło....) ale mam zamiar nadrobić :)
wielki plus :) a ja chcę do Andaluzji! pozdrawiam :) -
Super, oglądając Twoje zdjęcia i czytając relację poczułam klimat Andaluzji: piękne widoki połączone ze wspaniałymi zabytkami i ciepłym klimatem....
Plus za garść przydatnych informacji:)
Pozdrawiam i jednocześnie dziękuję za odwiedziny wiosennej Pragi:) -
Marcinie, pewnie każdy ma nieco inne odczucia. Ja zwykle stawiam sobie po powrocie pytanie: Co zrobiłbym mając do wyboru zwiedzenie czegoś nowego i powrót w któreś z miejsc w których byłem.... I w tym wypadku tak sobie odpowiedziałem :) Co nie znaczy, że Granada mi się nie podobała. Alhambra jest jako całość zjawiskowa i warto tam być. Ale czy wracać? ....
Smoku, dzięki za miłe słowa i zapraszam..... -
Czytam, czytam... Bardzo zgrabnie napisane :-) Na razie uciekam, ale wieczorem wróce :-)
-
Dzięki za ciekawą relację i cenne wskazówki praktyczne. Mi Granada bardzo się podobała, ale nie byłem w Sevilli czy Cordobie - może po ich zobaczeniu miałbym odczucia podobne do Twoich.
-
Bartku, jak zwykle u Ciebie świetny opis i zdjęcia. Szkoda, że pogoda Was nie rozpieszczała, ale z drugiej strony - rzadko kto ma okazję zobaczyć deszczową Andaluzję. Pozdrawiam.