Karnak, Ipet-sut - "Najbardziej Dobrane z Miejsc" – miejscowość w Górnym Egipcie na wschodnim brzegu Nilu, 2,5 km na północ od Luksoru.
W starożytności miejscowość była częścią Teb, a obecnie postrzegana jest przez wielu jako część Luksoru, jako że obie miejscowości tworzą zwarty zespół miejski.
W Karnaku znajduje się zespół świątyń wzniesionych w różnym czasie, poświęconych bogom tebańskim. Centralne miejsce zajmuje największa na świecie świątynia z salą kolumnową, tzw. "Wielki Hypostyl" – świątynia Amona-Re. Od północy przylega do niej świątynia Montu – boga wojny, a na południe położone jest sanktuarium bogini Mut , żony Amona. Świątynie te są połączone ze sobą alejami procesyjnymi. W 1979 Karnak został wpisany na Listę Światowego dziedzictwa UNESCO
Tyle wiadomości ogólnych...ja zwiedziłam część świątyń na Karnaku....nie wiem czy te najciekawsze miejsca dane mi było zobaczyć...no może...i może będzie kiedyś okazja by tutaj powrócić...
Kolosy Memnona – posągi faraona Amenhotepa III z XVIII dynastii wysokości 15,60 m (z postumentem 17,90 m).
Waga każdego kolosa to około 800 ton. Postawiono je około 1370 p.n.e. w Tebach Zachodnich. Jest to jedyna zachowana część świątyni grobowej tego faraona, zniszczonej prawdopodobnie przez trzęsienie ziemi już za panowania Merenptaha. Dalsze zniszczenia poczynione były przez obfite wylewy Nilu.
Posągi wykuto z bloków skalnych kwarcytu. Przedstawiają faraona zasiadającego na tronie. W przedniej części tronu, po bokach faraona, wyrzeźbiono dwie niewielkiej wysokości postacie kobiet. Są to żona faraona Teja i jego matka Mutemuja. Boczne ściany tronu zdobi relief złożony z dwóch bóstw obrazujących Nil. Postacie te łączą ze sobą symboliczne rośliny w tzw. znak sema taui (połączone ze sobą papirus i trzcina wokół rdzenia z tchawicy i płuc zwierzęcia). Jest to symbol ponownego zjednoczenia Egiptu. Powyżej wypisane jest imię faraona.
Jeden z posągów, po uszkodzeniu przez trzęsienie ziemi w 27 p.n.e. (są badacze, którzy uszkodzenie posągu przypisują aktom wandalizmu), wydawał dźwięki podczas wschodu słońca. Było to spowodowane ogrzewaniem się skał wyziębionych nocnym chłodem. Posąg był odwiedzany w starożytności przez Greków, wierzono bowiem, że przedstawia syna Jutrzenki Memnona, zabitego przez Achillesa, wydawane dźwięki interpretowane były jako skarga syna wznoszona do matki. "Usterka" ta została naprawiona na przełomie II i III wieku przez Septymiusza Sewera. Niestety, naprawa spowodowała jednocześnie koniec wydawania przez posąg jakichkolwiek dźwięków.
Może i ważne na mapie zabytków Egitu....no cóż ...byłam i widziałam...
Świątynia Hatszepsut zwana "Świątynią Milionów Lat" to egipska budowla sakralna zbudowana u stóp gigantycznej ściany skalnej w Deir - el Bahari (Teby) w XV w p.n.e. przez budowniczego Senenmuta jako świątynia grobowa królowej Hatszepsut.
Świątynia, w znacznej części wykuta w skale, składa się z trzech, ułożonych kaskadowo, połączonych ze sobą rampami tarasów, które zakończone były portykami. Rampy zdobione były sokołami. Droga do najniższego tarasu, prowadziła pomiędzy obeliskami i posągami sfinksów. Drugi taras ozdobiony był licznymi reliefami, przedstawiającymi sceny z życia królowej. Na górnym tarasie znajdował się dziedziniec z wejściami do Komór Odrodzenia Hatszepsut i jej ojca. Na środkowym tarasie z lewej strony zbudowano kaplicę Hathor, a po prawej Anubisa. Głowice w kaplicy bogini Hathor wykonane są w kształcie instrumentu Sistrum (atrybut bogini Hathor) i ozdobione wizerunkiem twarzy bogini. Powyżej umieszczone są dwie kobry obramowane wolutami. Przed kolumnami trzeciego tarasu stały posągi Ozyrysa. Obecnie pozostały po niej tylko ruiny.
Rekonstrukcja świątyni wykonywana jest przez polską misję archeologiczną. Prace zostały rozpoczęte w 1961 roku, w pierwszym okresie kierował nimi profesor Kazimierz Michałowski. W 2002 roku świątynia została udostępniona zwiedzającym.
Nie zwiedziłam tej świątyni dokładnie...i chyba tutaj chciałabym kiedyś powrócić...
Płynęłam statkiem dosyć szybko mkącym po Nilu.
Widok na brzeg wschodni - to widok na "bulwary" Luxoru, a widok na brzeg zachodni - to widok na "gorszą" część okolicy.
Chciałabym tu powrócić, by popłynąć trochę wolniej.
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
dzięki za spacerek....miło było Ciebie gościć....i wraz z Tobą powspominać....
-
fajnie, miło było powspominać i zobaczyć to z innej perspektywy / aparatu:)
-
to fajnie...ja polecam...
-
fajna relacja i zdjęcia, dla mnie to trochę taka 'zaprawa na sucho' bo niebawem się wybieram Twoimi śladami, też trochę na statku + jeszcze dodatkowo Giza i Aleksandria
-
..też byłam w tym roku...
-
Piękne ma zabytki Egipt,byłam w tym roku
-
...fajnie...ja już snuję plany...
-
no to mam, chyba, koleżankę do kolejnej podróży do Egiptu:) Ja też wróciłam z niedosytem, a świątynia Hatszepsut podobała mi się najbardziej, choć pod piramidami wiatr szeptał do ucha"patrzy na ciebie 4000 lat":)
-
może kiedyś...ale bardzo piękne zdjęcia
-
...Egipt widoczny z Nilu trochę odbiega od telewizyjnych reklam, ale dobrze Ireno, że i to pokazałaś...
-
czyli miałaś dodatkową atrakcję :) ale nie zazdroszczę - my wolimy jednak spokojniejsze poznawanie, choć i taką wycieczkę przeżyliśmy ...
-
...pośpiech to mało powiedziane...pięć minut dłużej niż to było planowane fotografowałam na Karnaku...i mój autokar odjechał...i taksówką szalałam po ulicach Luxoru...goniąc moją grupę...
-
Uff jak gorąco się zrobiło na Kolumberze.....
piasek podkręcił atmosferę i oczekiwanbie na naszą wiosnę :D
Łatwiej będzie i trzymam kciuki abyś mogła wrócic i w zadumie usiąśc przy kolumnach i chłonąc atmosferę miejsca :))
Pozdrawiam -
Program wycieczki taki pospiech wymagal? Dzieki za relacje. Piszesz Irenko, ze chcialabyc wrocic, na bardziej doglebne zwiedzanie. Przyznam, ze takie checi powrotu mnie dopadaja dopiero po kilkunastu latach. Na biezaco - gna mnie do nowych miejsc
-
Jak znam życie, to wszystko w jeden dzień? Chyba odbyłam identyczną wycieczkę jakiś czas temu - fajnie powspominać zapoznając się z Twoją relacją ;))
-
Nie uwierzę, Irena na Czarnym Lądzie!! :-)) Moje gratulacje! Jeszcze chwila a zobaczymy Cię w Meksyku czy na Galapagos :-) Rozumiem, że postanowiłaś się jednak wygrzać po mroźnej Skandynawi :-)
-
Byłam w Luxorze i chętnie dołącze sie do "plagi egipskiej". Budowle zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Mnie jedank martwi brud w każdym zakątku.
-
Nasz plan na rejs po Nilu troszkę odpłynął w przyszłość.... miło zwidzić Egipt Twoimi oczami...
-
Luksor to jedno z tych miejsc, które szanujący się podróżnik powinien odwiedzić.
-
I całe szczęście, że nie "Zemstę Faraona" ;-)
-
Było mi miło podróżować z Tobą po Egipcie. Fajnie tak po kilku latach być tam przez chwilkę znowu.
Pozdrawiam :-)