Witam:)
Chciałbym przedstawić swoją malutką podróż po Warszawskich muzeach którą ja zacząłem o godzinie 18.45 w Dowództwie garnizonu Warszawa znajdującego się na Placu Piłsudskiego
Wystawa na powietrzu została ładnie przygotowana z opisami co, gdzie i jak byli wojacy w historycznych mundurach z którymi można było pogadać o ówczesnych standardach
Przedstawiciel garnizonu sam z siebie zaproponował , widząc zainteresowanie , otwarcie o 10 minut przed oficjalnym rozpoczęciem nocy ( teoretycznie miało być od 20) izby pamięci garnizonu , małej ale bardzo treściwej
Następnie poszedłem oczywiście pieszo Krakowskim Przedmieściem i Nowym Swiatem do muzeum Narodowego i do muzeum Wojska Polskiego byłem tam około 20,20 - 20.30
Dopiero tam trafiłem na kolejki i takie tłumy że nawet zdjęcie trudno było zrobić
Następnie zaszedłem do Sejmu na Wiejskiej około 22.30
Był to mój ostatni przystanek na drodze chociaż spędziłem na jego realizacji najwięcej czasu
Łącznie przeszedłem trasę długości około 5 kilometrów nie licząc oczywiście zawijasów w muzeach i zajęło mi to łącznie około 6 godzin ale było warto
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
:)) teraz jest pięknie
-
A, przyznaję absolutną rację, Voyu! Widać po znajomości mniej się widzi :)
-
ufff.... to ja tylko chciałem po cichutku, że Warszawa, to jest fajniej niż "warszawa" :)
-
;)
-
ja się za żaden komentarz czy pytanie nie obrażę
-
oj nie, po co mi następny minus :)))
-
A co, Voyu byś chciał, żebym napisała??? Masz pytania to pytaj autora!
-
Sławo i nic nie napiszesz po znajomości o tej "warszawie " ? :)
-
Po znajomości, ale z podziwem stawiam pierwszy plus za ciekawą podróż :)