2009-06-05 - 2009-07-12
Podróż Małopolska 06/2009
grabki duże harem pałac barok bobolice schronisko zamek jura krakowsko-częstochowska szlak orlich gniazd mirów okiennik wielki pilica kościół renesans gotyk padovano podzamcze matka boska objawienie sanktuarium ogrodzieniec olkusz małopolska organy pieskowa skała ojcowski park narodowy dolina prądnika ojców nocleg motel myślenice rabka zdrój rabkoland wesołe miasteczko dzieci chabówka kolej skansen zakopane tatry restauracja łysa polana granica słowacja spiska biała spisz stara lubowla piwo bardejów szarysz dukla hotel haczów unesco architektura drewniana cerkiew dobra łemkowszczyzna ulucz krasiczyn manieryzm dolina śmierci ii wojna światowa przemyśl pizzeria medyka ukraina lwów korczowa rzeszów gawłuszowice pacanów koziołek matołek stopnica kazimierz wielki szydłów mury obronne synagoga judaica żydzi
Opisywane miejsca:
(870 km)
Typ: Blog z podróży
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
duży plus za podróż, Orle Gniazda i Tatry również odwiedziłem w te wakacje, więc mogłem zobaczyć inne ujęcie tematu...
-
Podróż oglądałem "na raty", ale nie dlatego, że mnie nużyła. Broń Boże!
Podobnie jak Agnieszka wiele z tych miejsc zwiedzałem, tyle że podczas kilku wypraw.
Rajdy Szlakiem Orlich Gniazd pn.: "Jura...(z odpowiednią datą) to była sztandarowa impreza turystyczna Politechniki Łódzkiej, konkretnie Klubu "PŁazik" (nie wiem czy nadal jest organizowana).
Zamek w Pieskowej Skale też na mnie zrobił wrażenie...
Mógłbym jeszcze trochę... Za przypomnienie wielu oglądanych miejsc dziękuję! -
Gratuluję ! Pomysłu na wyprawę i opisu który przeczytałem bez znużenia .
-
świetna, modelowa relacja! jestem pod wrażeniem ciekawych i "profesjonalnych" opisów ;) gratuluję ;)
-
ode mnie też plusik :) wiele z tych miejsc odwiedziłam dawno temu i chciałabym kiedyś wrócić :) dzięki za przywrócenie wspomnień :)
-
Brawo za ogrom pracy włożony w opisanie podróży, oraz za pomysł, jak to mówią "cudze chwalicie bo swego nie znacie" się w tym wypadku niesamowiecie sprawdza sprawdza. Mimo iż często bywam w okolicach które opisałaś to nie znam wielu szczegółów opisanych przez Ciebie, musze przyznać że od tej pory bedę na te okolice patrzył troszkę inaczej a w szczególnosci uważniej.
-
Kasiu, jak byś podpisała zdjęcia, ciekawiej by się oglądało:)
-
Bardzo, ale to bardzo ciekawa relacja! Jak na początek, przeczytałam, zdjęcia na potem.
Super podróż, bardzo fajny opis i cała masa wspaniałych zdjęć. Pozdrawiam