Witajcie,
w świąteczny poranek skuszony wschodzącym słońcem i nadmiarem kalorii w żołądku, wskoczyłem na rower i popedałowałem w okoliczne lasy. Wbrew obiegowym opiniom jest ich całkiem sporo w okolicach Katowic. Moim celem było dawne kąpielisko w Mysłowicach Wesołej.Oczywiście zapakowałem do plecaka aparat.
Po półgodzinnej przejażdżce znalazłem się nad stawem. Poza mną, było nad nim kilku wędkarzy. Tylko buczenie niedalekiej kopalni mąciło spokój, na szczęście nic nie mąciło powierzchni wody. Wykorzystałem to na kilka odbić, niektórych nieco zakręconych.
Ze świątecznymi pozdrowieniami, Bartek
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Dziękuję, lubię takie klimaty.
-
świetne odbicia :):):)
-
Za to dzisiaj siedziałem na tyłku (poza krókim wypadem do Rodziny) i zapuszczałem się. Choć po prawdzie pracowicie wklejam zdjęcia z Tajlandii. :) A jutro do roboty ... Cóż...
-
brawo, ja drugi dzień siedzę w domu i myślę o tym, że warto by było ruszyć tyłeczek. Ale dziś to już się gdzieś wybiorę ....