Od Bramy jazda do największej atrakcji tego wyjazdu, czyli Berliner Dom, imponująco i ... ciepło. Ogromne podziemia z mnóstwem trumien Hohenzollernów, spacer wokół kopuły i niespodzianka - zobaczyliśmy z góry to, co "wydeptali" idący szeregiem młodzi ludzie na trawniku.
Od ogromnego kościoła poszliśmy jeszcze na kubek wina i kawał pieczonego wursta na pobliski plac obok opery.