Marmaris odwiedziliśmy na przełomie XI / X 2010. Przepiękna marina z niezliczoną ilością łodzi, statków i stateczków przytulona do starego miasta robi wrażenie. Nad Starówką króluje Zamek, w którym urządzono niewielkie muzeum. Zamek został zbudowany przez Jonów w 1044 r. p.n.e., później odnowiony w czasach Aleksandra Macedońskiego i rozbudowany przez sułtana Sulejmana Wspaniałego w roku 1522 podczas walk o grecką wyspę Rodos, któremu zamek służył jako baza wojskowa. Podczas I wojny światowej zamek został zniszczony przez flotę francuską. Do lat 70. XX w. był zamieszkały. W latach 1980–1990 zamek został odrestaurowany.
Marmaris odwiedzane jest głównie przez Brytyjczyków, w tym sezonie miasto odwiedziło wyjątkowo dużo turystów z Polski - co na każdym kroku potwierdzali Turcy ;-) Słychać też Niemców, Holendrów, Rosjan oraz Bułgarów. Wbrew pozorom i opowieściom znajomych wcale nie jest tam drogo - ceny porównywalne do najtańszej ( ponoć ) Riwiery Tureckiej. W nocy można poszaleć na "ulicy barów" gdzie dyskoteka przylega do dyskoteki, a na koniec imprezy można zjeść wspaniałego kebaba za grosze !!! Nasz zapał do zwiedzania okolic Marmaris ostudził niestety brak odpowiednich oznakowań prowadzących do ruin i zabytków. Nasz GPS nie ma pokrycia terenów Turcji w 100 %, mapy kupione na miejscu były wyjątkow niedokładne - niestety nie wszystko co chcieliśmy zwiedzić zaliczyliśmy. Powrócimy do Marmaris na pewno, ale z nieco lepszym przygotowaniem do zwiedzania okolic.
Z Marmaris można dostać się też na Rodos. Podróż drogą morską trwa niecałą godzinę. Formalności załatwia się bezpośrednio w biurze przewoźnika lub w miejscowach biurach oferujących wycieczki.
IX / X 2010