Jeżeli ktoś uważa że hasło; „Red Bull doda ci skrzydeł” jest tylko pustym sloganem reklamowym, to jest w błędzie. Dziś Red Bull sponsoruje nie tylko niezwykłe, bardzo widowiskowe zawody lotnicze: Red Bull Air Race. Firma jest także właścicielem chyba najbardziej niezwykłego muzeum lotniczego – wszystkie zgromadzone tu egzemplarze występują na różnych pokazach lotniczych, promując lotnictwo i jego historię a przy okazji rzecz jasna pewien napój. Wszystko zaczęło się na początku lat osiemdziesiątych kiedy pilot entuzjasta Sigi Angerer wraz z przyjaciółmi nabył swój pierwszy samolot historyczny, wkrótce przywracając go do stanu lotnego. Z czasem kolekcja łatającego muzeum zaczęła się powiększać a od 1999 roku nosi ona nazwę Flying Bulls. Dziś w skład kolekcji wchodzi m in.: Vought F4U Corsair, Boeing Stearman, North American B-25 Mitchell,Lockheed P-38 Lightning, Pitts Special, Grumman G-44 Widgeon czy też Douglas DC-6. Nie zabrakło też nowoczesnych maszyn: dwa Alpha Jety, Bölkow Bo-105 czy też jedyny cywilny Bell AH-1F Cobra w Europie. Te dwa ostatnie śmigłowce mieliśmy okazję podziwiać też w Polsce, podobnie jak akrobacje Hannesa Archa na uczestniczącym w zawodach samolocie Egde-540. Strona kolekcji