La Geria to prawdziwa winna oaza w środku morza lawy. W 1730 roku otworzyło się trzydzieści kraterów. Lawa, deszcz popiołów pokrył 200 km kwadratowych ziemi. Znaleziono jednak sposób by to miejsce dawało plony. Powstały tu winnice. W czarnej skorupie wiercono dziury, aż dotarto do wypalonej gleby. Niestety ziemia była zbyt wysuszona ,żeby mogła wydać plony.
Tutejsi mieszkańcy znaleźli sposób, pokrywając głębokie doły ,sproszkowaną lawą., która utrzymuje wilgoć z powietrza, nie wymaga to sztucznej irygacji. Uzyskiwane tu owoce są najwyższej jakości, a plony przekraczają najśmielsze oczekiwania.
Na plantacji jest sklepik w którym można kupić 2 rodzaje wina: wytrawne i słodkie –bardzo.
Na butelkach są nalepki z certyfikatem. To samo wino w markecie kosztuje o 5 E mniej, ale bez certyfikatu !