kolejne fascynujące oblicza miasta: metro, wciągające meandry podziemi, tętniące życiem, swoimi kolorami, rytmem przyjazdów, odjazdów, spędzanych tam chwil, godzin, żyć...? ;)
i ona, diva. żelazna dama. smukła ażurowa piękność. a może fallus miasta rozpustnika, tak jak chciałoby wielu? ;)