2007-11-22

przebiliśmy się tym różowym samolotem przez niesamowicie różową poświatę wschodzącego słońca. i chmury też były różowe. widziałam kiedyś na mieście taką watę cukrową, różową, różową, różową - aż bolało ;) cóż, każda podróż być może ma swój kolor.