Podróż Ameryka Południowa 2008 - Na krańcu świata



Najdalej wysunięte na południe miasto na świecie, w połowie drogi między Buenos Aires i biegunem południowym

Nocleg w hostelu HI

W mieście nie ma zbyt wiele do zobaczenia. Spędziłem tam dwa dni, zaliczyłem rejs na pobliskie wyspy z firmą Tres Marias, Następnego dnia piesza wycieczka w góry otaczające miasto z nowopoznanym towarzystwiem.

Ogólna ocena miasta: niby pustawo i wieje nudą ale ma w sobie niesamowitą atmosfere, zostając dłużej można jeszcze pochodzić po Parku Narodowym Tierra del Fuegro, w sezonie przejechać się kolejką wąskotorową, orar pochodzić po górach.

  • Promem na Ziemię Ognistą
  • Foki
  • Widok na miasto
  • Port w Ushuaia
  • Daleko...