Wczesnym popołudniem docieramy do Narviku. Miasteczko wygląda przepięknie.Pogoda jest słoneczna , ale wieje zimny północny wiatr.I taką pogodę będziemy mieli przez cały nasz pobyt na Lofotach.Późnym popołudniem dojeżdżamy do campingu przed Svolvaer, gdzie mamy zarezerwowaną hytte na 3 noce. Jest lipiec, a tutaj wszędzie kwitną bzy.Po rozpakowaniu sie jedziemy zwiedzić Svolvaer. Przed 23 wracamy na camping, cały czas świeci słońce, tracimy poczucie czasu....