Podróż Brazylia, Chile, Argentyna 2009 - Lądowanie



2009-07-26
W Sao Paulo wylądowalimy o 17.30 czasu lokalnego (22.30 CET). Z 45 min postałem w kolejce do odprawy, stempel w paszporcie i już. Na lotnisku wymieniłem sobie trochę waluty, tak by mieć cos na rozruch. Dosc sporo pobrali prowizji z 90 reali dostałem 79,41. Ciekawe czy na miescie tak samo jest.

Taksówkarz czekał tak jak to było umówione. Troszkę mówił po angielsku. Okazało się, że dzis nie ma korków i tylko godzinę będziemy jechać :-). I tak było. Po drodze typowa zabudowa miejska, ale też widać było favele. Troszkę mi to przypominało Indie. Aczkolwiek nie tak źle jak w Chennai.