Podróż HUmmerem po HAmeryce, czyli Southwest 2008 - Peach Springs



Wybraliśmy to miasteczko na nocleg. To najbliższa miejscowość na drodze do rajskiego Havasu. Wczesna pobudka jest wskazana, bo potem Słońce nie ma litości. Wstaliśmy na długo przed wschodem. Termometr w samochodzie pokazuje -2 C. Nie wróży to nic dobrego. Dojechaliśmy do Hill Top - parkingu położonego na półce skalnej jak już dobrze zrobiło się widno. Plecaki na siebie, sprzęt foto w pogotowiu, w podręcznej torbie jedzenie i picie na drogę. Czas ruszać.