Bangkok to miasto kontrastów. Widać to doskonale na przykładzie komunikacji miejskiej, w skład której wchodzi zarówno supernowoczesna kolejka naziemna, tzw. SkyTrain, jak i tysiące autobusów z podłogą z desek, których miejsce powinno być w muzeum.
Największy urok ma właśnie podróżowanie autobusami, choć to niełatwa sztuka, gdyż:
- -nie wiadomo kiedy przyjadą;
- -nie wiadomo dokąd jadą;
- -nie wiadomo czy się zatrzymają;
- -wsiadać i wysiadać należy w biegu;
- -autobus nie podjeżdża do przystanku i trzeba przejść między samochodami by się do niego dostać;
Rekompensatą za te niedogodności niech będzie:
- -niska cena biletu( już od 30 gr );
- -możliwość zwiedzania miasta, gdyż autobus najczęściej ślimaczy się w korku;
- -nieturystyczny klimat - Farangi (taj. cudzoziemcy) raczej podróżują taksówkami