Wczesne śniadanie i długa droga do stolicy a w planie jeszcze podrodze zobaczyć coś ciekawego.Jazda autostradą,szybko ubywa drogi a za szybą znowu"malowane góry".Zatrzymujemy się w Zandżan.Słońce odbija się od złotej kopuły i złotych minaretów jednego z nowszych meczetów.Miasto to również było na jedwabnym szlaku słynie z bazaru i pięknych dywanów.W labiryncie bazaru łatwo stacić orientację i zabłądzić.Meczet Sejjed przyciąga kolorową kopułą.Dalej w drogę bo jeszcze nie mamy połowy drogi za sobą.Nie możemy opuścić Soltanije-miasto zalożone przez Mongołów w XIIIw. które zostało ich stolicą.Zwiedzamy olbrzymie zbudowane na początku XIVw mauzoleum Oldżajatu(UNESCO) na planie ośmiokąta o boku 38m.Dalej przez Kazwin które również było stolicą dojeżdżamy do Teheranu.
Podróż Po perskie dywany - ...do stolicy
2014-08-21