Podróż Adamello i Vallcamonica - Lovere



2015-09-09

Podróż autobusem zajęła około godziny i w tym czasie pogoda zmieniła się diametralnie. Gdy dojeżdżałem do celu na przedniej szybie pojawiły się pierwsze wielkie krople deszczu. Dlatego pierwszą godzinę w Lovere spędziłem na przystanku. Na szczęście deszcz tak szybko jak się pojawił, tak szybko wyszło słońce. Pojawiła się okazja, żeby rozejrzeć się po stromych, ciasnych uliczkach. Miasteczko jest urokliwe i w środku tygodnia zupełnie pozbawione turystów. Po krótkim spacerze wróciłem na przystanek i szybciej niż się spodziewałem pojawił się mój autobus. Wsiadłem i od razu przyznałem się, że nie mam biletu. To nie był problem. Kierowca powiedział, że kupię na następnym przystanku. 

  • Lovere
  • Lovere - Piazza XIII Martiri
  • Lovere trochę z boku
  • Lovere - Piazza XIII Martiri
  • Lovere - Piazza XIII Martiri