16.05.2015r.
Rano podziwiam loty balonów nad Kapadocją. Przejazd do Hattusas - stolicy Hetytów, znanej z zachowanych tablic z pismem klinowym. Zwiedziamy skalną świątynię Yazilikaya, w której znajdują się malowidła 63 spośród 12 tys. bóstw czczonych przez ludność hetycką. Zobaczymyprzede wszystkim tzw. Grobowiec Midasa (ok. VI w.) - 17-metrowy relief wykuty w miękkim tufie, przedstawiający fasadę świątyni, Obok jej podstawy znajduje się nisza, gdzie w czasie świąt wystawiono posąg Kybele, bogini płodności, Nieco na zachód wnosi się skała z wyrytą zagadkową, dotychczas nierozszyfrowaną inskrypcją w alfabecie frygijskim. Na północnym stoku można zobaczyć rzymskie grobowce i płaskorzeźby hetyckich. Na szczycie góry wykuło w tron, na którym podobno zasiadał król Midas. Przejazd do Amasyi - miasta znanego geografa Strabo, malowniczo położonej nad brzegiem rzeki Yesilirmak, gdzie widoczne są pozostałości wielu cywilizacji, które przez ponad 3000 lat zamieszkiwały te rejony. Amasya, 130 km w głąb kraju, była pierwszą stolicą królestwa Pontu, zanim jego władcy w 120 r. p.n.e. przenieśli się do Synop. Stare osmańskie domostwa stoją u stóp starożytnych budowli nad rzeką Yesihrmak. W nocy warto zobaczyć oświetlone helleńskie grobowce wykute w ścianie klifu nad pałacem pierwszych pontyjskich władców w pobliżu cytadeli. To tutaj urodził się wielki geograf i historyk Strabon. Niewiele z niej pozostało, ale za to przepiękny widok na miasto i działająca na szczycie herbaciarnia. Nocleg w Amasyi, z widokiem na twierdze. Spokój zakłóciło nam wesele. Trasa ok. 450 km.