Korzystając z kupinych rano biletów postanowiliśmy po obiedzie pospacerować po stolicy. Chciałam zobaczyć konkatedrę św. Jana jednak kiedy przy niej stanęłam było 20 minut po ostatnim wejściu ;o(
Pospacerowaliśmy główną ulicą miasta, zerknęliśmy w boczne uliczki....
Udało nam się zobaczyć ostatnią wartę pod pałacem prezydenckim i fontannę tańczącą w takt muzyki.