No i oczywiście roślinki. Jakżeby inaczej :)
Rzecz jasna , że niektore rosną i kwitną w moim ogródku. Mam kilku gości, ogrodowych przybyszów z Azji. Są to pamiątki z wyprawy do Turcji.
Byliśmy na początku maja, wszystko buchało pięknem i siłą, oleandry dopiero zakwitały, bugenwille nabierały mocy, słońce nie zdążyło jeszcze ich zmęczyć. Pięknie, bogato, pachnąco i kolorowo. Raj.