Stare miasto w Akwizgranie podzieliło los wielu miast niemieckich i podczas II wojny światowej uległo częściowemu zniszczeniu. Trzeba przyznać, że dowódca jego obrony roku generał Gerhard graf von Schwerin próbował temu zapobiec i jesienią 1944 usiłował nawiązać rozmowy kapitulacyjne z dowództwem alianckim narażając się tym na surowe konsekwencje. Nie ułatwiało tych rozmów położenie Akwizgranu pomiędzy pierwszą i drugą linią hitlerowskiej obrony na tak zwanym Wale Zachodnim (inna nazwa to: Linia Zygfryda)
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/4/47/Karte_westwall.png
Akwizgran został po walkach zajęty przez aliantów 21 października 1944 roku jako pierwsze niemieckie miasto.
Najlepszym, co można robić na wszystkich znanych mi starówkach, to włóczyć się po ich uliczkach zaglądając przy okazji tu i ówdzie. To tu i ówdzie w przypadku akwizgrańskiego starego miasta jest bogate. Nas zachwyciły sklepy oferujące pierniki – specjalność byłej cesarskiej stolicy. W każdym można spróbować niezliczone ich rodzaje. Cóż, kalorie przy tym pochłaniane też lepiej niech niepoliczone zostaną!
Gdyby jednak ktoś zechciał, choćby dla spokoju sumienia, rzucić okiem na bodaj kilka budowli przy staromiejskich uliczkach Akwizgranu, to nie zawiedzie się na zespole bramnym zwanym Ponttor i ratuszu. Ten pierwszy obiekt mający początki w wieku XIII – tym składa się z bramy głównej i przedbramia. Ten drugi pochodzi z wieku XIV – ego i został zbudowany na miejscu dawnego pałacu Karola Wielkiego. We współczesność wpisuje się jako miejsce wręczania (od 1950 roku) Nagrody Karola Wielkiego przyznawanej wybitnym osobistościom i instytucjom za zasługi w promowaniu pokoju i jedności w Europie. W 1998 roku Nagrodę Karola Wielkiego otrzymał Bronisław Geremek, a w roku 2004 jej nadzwyczajną edycję przyznano papieżowi Janowi Pawłowi II. W roku 2010 laureatem nagrody został Donald Tusk.