Londyn ma piętrusy, Wenecja gondole, Lizbona zaś nieodłącznie kojarzona jest z żółtym tramwajem. Stare, jednowagonowe szynowce snują się po stromych, wąskich uliczkach dostarczając niemałych wrażeń. To miasto jest inne od wszystkich znanych mi stolic europejskich. Nie emanuje luksusem, nowoczesnością, nie przytłacza zabytkami, ale ma w sobie to coś, coś co powoduje, że chce się tu być. Świetne punkty widokowe z panoramą na czerwone dachy, obdrapane, kolorowe domy starej Alfamy, malownicze mosty, niezwykłe Belem i kontrastująca z całą resztą nowoczesna dzielnica Oriente. Prawdziwy raj dla fotografów.