na zakończenie jeszcze polski akcent na jednym z jarmarków, zapach bigosu roznosił się wokół razem z aromatem grzanego wina.
W niedzielę czas do domu. Od Berlina do granicy sypał śnieg, potem co prawda nie padało, ale i tak średnia prędkość jazdy wynosiła 60 - 70 km/h.
Mijając Świebodzin podjechałyśmy zobaczyć nową atrakcję turystyczną okolicy - czyli Pomnik Chrystusa Króla.
Jamarki adwentowe jak najbardziej godne polecenia, pięknie nastrajają świąteczną atmosferą.