2009-07-02

Pobudka o 4 rano, 2,5 godz. jazdy po koszmarnie wyboistej drodze i o 7 rano zaczynamy podejście na zbocze krateru Kawah Ijen. Idąc stromą ścieżką mijamy mężczyzn niosących kosze wypakowane siarką; ‘Selamat pagi’ – mówimy, a oni odpowiadają ‘pagi’, na ich twarzach pojawia się uśmiech i zainteresowanie. Po około godzinie docieramy na górę, widok trudno opisać, z krateru wydobywają się kłęby dymu, co jakiś czas odsłaniając jego dno, wówczas widać jezioro i pracujących tam robotników...więcej na www.jedziemydookola.pl

  • Kawah Ijen
  • Kawah Ijen
  • Kawah Ijen
  • Kawah Ijen
  • Kawah Ijen
  • Kawah Ijen
  • Kawah Ijen
  • Kawah Ijen
  • Kawah Ijen
  • Kawah Ijen
  • Kawah Ijen
  • Kawah Ijen
  • Kawah Ijen