Miałam to szczęście, że rejs stateczkiem po Newie przypadł na pełnię księżyca. Noc pokazuje inne piękno miejsc oglądanych za dnia. Otacza wszystko aurą niesamowitości.
I jeszcze do tego szampan. Możecie sobie wyobrazić jak wszystko skrzyło się i wirowało.
Ale co tam, nie musicie sobie wyobrażać. Poogladajcie zdjęcia.
Pozdrawiam wszystkich oglądających.