Podróż Wyspy Eolskie 7 - Alicudi - Raniutko ruszam w góry



2012-06-15

Budzę się wcześnie, zaczynam dzień od kawy i podziwiania widoków...

Wychodzę nie skoro świt, no bo jednak to ma być frajda, a nie katusze, ale o wpół do ósmej jestem na niebieskim szlaku. Na Montagnole prowadzi czerwony szlak, którym wczoraj wracałam, jest bardzo trudny, cały czas ostro pod górę. Z mapy wypatrzyłam inną możliwość – bardziej dookoła, ale prócz tego, że mogę dużo więcej ciekawych miejsc zobaczyć, wydaje mi się, że będzie też łatwiej...

  • Widok z mojego tarasu raniutko
  • Ledwo widoczna Stromboli, Filicudi, Salina, Lipari
  • Chiesa del Carmine, tuż koło domu Giovanny
  • Ścieżka górą, nad kościołem del Carmine
  • Chiesa del Carmine w dole
  • Odpoczynek muła
  • Spojrzenie muła
  • Raniutko
  • Taras
  • Idę niebieskim szlakiem
  • Poranny widok
  • Chiesa del Carmine coraz niżej
  • Krzew kaparów (a może lepiej kaparowy krzew)
  • Odpoczynek
  • Przede mną cały dzień wędrówki
  • Panele solarne przy zabudowaniach
  • na górze rury, rozkopana ścieżka