Jeden z najpopularniejszych parków narodowych w USA (i nie ma co się dziwić). 16 szczytów powyżej 2 tys. metrów, świetnie przygotowane trasy, spektakularne wodospady, niedźwiedzie, jelenie, widoki...wszystko czego człowiek się spodziewa w górach...no możę trochę za wielka ilość turystów (szczególnie na krótkich odcinkach) nie zawsze dobrze przygotowanych na trasy ale co się dziwić, to przecież Ameryka :] Widoki podobne jak w Bieszczadach, tylko ładniejsze... Ja miałam okazję odbyć wycieczkę jesienią - to zawsze najpiękniejsza pora roku na góry. Niedaleko jest rezerwat indian Cherokee, który też warto odwiedzić (niestety nie miałam wystarczająco dużo czasu).