Po wielogodzinnej (ok 30 h) podrozy i niezliczonych przesiadkach dolecialysmy do Patagonii. Centralnym miastem po stronie Argentynskiej jest El Calafate. Niewielkie miasteczko nad najwiekszym z jezior Argentyny, o tej samej nazwie.
Zamieszkalysmy w hotelu Solares del Sol przypominajacym z wygladu nasze budownictwo poludnia Polski. Dzieki mailowemu kontaktowi program wycieczek zostal ustalony jeszcze w Chicago. Po wprowadzeniu niewielkich korekt wraz z nowym dniem zaczelysmy chlonac Patagonie.