W dordzoe do Polski spędziliśmy2 h w korku, stąd kilka zdjęć z samochodu na austryjackie łąki.
W GPA, niemieckim kurorcie znanym z turnieju Czterech Skoczni wypiliśmy kawę. Miejsce jest warte odwiedzenia jak ostatnia chwila rozstania z górami a powitania z autostradą:)