Podróż Turyńskie trufle - pałace UNESCO



Główną rezydencją Sabaudów był Palazzo Reale w Turynie, jednak tuż pod miastem znajduje się kilka pałaców o charakterze gł. mysliwskim, które tworzą zabytkowy kompleks wpisany na listę UNESCO.

 Palazzina di Caccia di Stupinigi, zaprojektowana przez Filipa Juvarrę w 1729 to rokokowe cudo, parokrotnie występujące (w 1919 r. pałac przeszedł na rzecz państwa) jako plener filmowy dla tak znamienitych obrazów jak "Lampart" czy "Wojna i pokój".

Jednak mnie najbardziej zachwycił potężny kompleks pałacowy w La Venaria Reale, położony kilka kilometrów na północ od Turynu  o założeniu ogrodowym wzorowanym na Wersalu, który obecnie jest także dużym centrum wystawowym. Kiedy zwiedzałam go w styczniu, gościł w swoich murach wystawę poświęconą historii mody włoskiej oraz rysunkom Leonarda.

Miejsce to także zostało wylansowane za sprawą walijskiego reżysera, Petera Greenawaya, który tchnął życie w prastare mury pałacu za pomocą znakomicie korespondujących z duchem epoki wideoinstalacji.

Samo miasteczko wydaje mi się wyjęte z filmów Wojciecha Hasa - senno-mglista atomsfera snująca się po zakamarkach bocznych uliczek emanuje tęsknotą za świetnością i dynamiką czasów minionych, choć może, w sezonie letnim, turyści wpuszczają świeżą energię w krwiobieg miasta i tak ciche i senne może być tylko w styczniu, kiedy zimne powietrze znad Alp ścina szronem szyby i szczypie policzki. Ale wtedy właśnie rodzi się specyficzne uczucie - jakby oglądało się kogoś we śnie, kto jest nastrojowo delikatny,a przez to i bezbronny, ale gdy przebudzi się to z werwą zakrzyknie: espresso, odsłaniąjąc swoje dzienne-codzienne, pełne wigoru oblicze.