Podczas moich podróży temat mercado bedzie sie często powtarzał.
W każdym mniejszym i większym mieście jest targowisko i każde jest wspaniałym miejscem do robienia zakupów i zdjęć. Handlarze są przyjaźni, można fotografować ich samych oraz towary, które wystawiają. Jeden raz spotkałam się z prośbą o niefotografowanie konkretnych ryb, bo jest zakaz ich łowienia, więc leżą na straganie nielegalnie.