Lefkara swoją sławę zdobyła już w 1481 roku kiedy Leonardo (ten właśnie) zamówił je dla dla katedry w Mediolanie . Wszystkie włoskie damy zakochały się w cypryjskich wyrobach koronczarek i dlatego przemysł ten miał możliwośc rozwoju. Nawet dziś kobiety , które je tworzą czekają cierpliwie na swoich klientów a czasem nawet są zbytnio natarczywe w oferowaniu swojego rękodzieła....
Zanim tam dotarliśmy było już tak późno, że nawet zachodu słońca nie można było złapac w locie , tylko jakieś jego ciche majaczenie.....
Kiedy w styczniu na Cyprze zachodzi słońce robi się naprawdę zimno i trzeba miec w zapasie ciepły sweter. My będąc w grupie cztero osobowej ostro zmarzliśmy i udaliśmy się do tawerny na małe zapchanie żołądków a skoro w grupie raźniej to też pomysły robią się ciekawsze..... Skończyło się na zivanii :))
Biada temu , kto był kierowcą :(