Ziściło się moje kolejne marzenie, zobaczyć wodospad Niagara.
Półtora dnia spędzone w tym cudownym miejscu, dostarczyło nam wielu wrażeń. Do Niagara Falls dojechaliśmy wieczorem, tak więc nasze zachwyty rozpoczęły się od nocnych iluminacji wodospadów. Niesamowicie pięknie wyglądały kolorowo podświetlone American, Bridal Veil oraz Horseshoe Falls, wszystkie najlepiej widoczne z kanadyjskiej strony. Jednak najlepsze atrakcje czekały nas następnego dnia. To w ciągu dnia dopiero widać potęgę żywiołu. Najpierw ogarnęliśmy wzrokiem wodospady z góry (Skylon Tower), następnie podpłynęliśmy statkiem pod kaskadę. Niesamowita radość, widoki, bujanie statkiem spowodowane tonami spadającej wody i prysznic w Niagarze. Uśmiech nie schodził nam z ust.
Zobaczyliśmy tez wodospady po amerykańskiej stronie i możemy tylko potwierdzić, zdecydowanie lepszy widok po kanadyjskiej.