Granice tego kraju przekraczałyśmy z podwyższoną adrenaliną.. tysiące uśmiechów posłanych w kierunku celnika, zagadywanie, setki pytań, byle odciągnąć jego uwagę od naszych dokumentów.. efekt - zero pytań o zieloną karte Albania powitała nas widokiem setek bunkrów oraz cholernym upałem… 40C - to nie jest najlepsza temperatura do jazdy!!
Kraj ten ciężko nam jest ocenić, gdyż z jednej strony przejechałyśmy trasę Elbasan – Tirane, która bije o głowę trasę Transfogalską w Rumunii, lecz z drugiej.. ludzie, atmosfera.. nie czułyśmy się dobrze w tym państwie z każdej strony wyczuwałyśmy jakieś zagrożenie. Gdy już przekroczyłyśmy granice z Czarnogórą odetchnęłyśmy z ulgą.
News dzięki Samsung.