Podróż Fiordy Norwegii - Stavanger - Bergen.



2011-02-01

  Z Sandnes wyjechaliśmy po śniadaniu, szybka poranna wizyta w Stavanger bez muzeów, tylko spacer po drewnianej ładnej starówce. I szaleństwo - kawa z ciastkiem w kawiarni na starym mieście. Wyjazd nadmorską drogą E39-, której prawie nie ma na mapie. Przebiega tunelami, mostami i promami. Piękna i ciekawa. Bergen, nocleg w hostelu na starówce, przy samym targu rybnym, poszukiwanie miejsca na parkingu trwa około godziny, na szczęście jesteśmy z soboty na niedzielę, więc parkingi za darmo. Widok z okna schroniska na sam port niesamowity, mamy również taras, ale tak wieje, że nie da rady tam nawet wypić kawy. Pogoda śliczna, słońce mocno świeci, zero deszczu - luksus bo podobno w Bergen pada 360 dni w roku, nie pada tylko te 5. Targ rybny wielkie rozczarowanie, okazy ciekawe ale ceny z kosmosu, nie będzie rybnej kolacji. Starówka super, można zwiedzać, wchodzić do środka, są różne warsztaty w których można brać udział. Sklepy, rękodzieła, wystawy, muzea. Rano niecodzienna atrakcja, głosowanie na prezydenta Polski. Juz w kraju załatwiliśmy odpowiednie papiery.

  • Stavanger
  • wystawa w Stavanger
  • Stara katedra w Stavanger
  • Bergen
  • Widok na Bergen
  • Bergen