Podróż Majowa Skandynawia - O duńskich kampingach



2010-11-12

W Skandynawii kampingi są bardzo popularne – w samej Szwecji jest ich około pięciuset. Z jednej strony pogoda przez większą część roku nie nastraja do spędzania czasu na zewnątrz, ale z drugiej obfitość jezior i plaż morskich powoduje że jest to bardzo popularne hobby. Trzeba jednak wspomnieć że skandynawskie kampingi z naszymi, polskimi mają mało wspólnego. Przede wszystkim ludzie poruszają się tu kamperami lub przyczepami i to głównie do ich potrzeb są dostosowane pola. Namiotów jest bardzo mało. Kampingi to miejsca wypoczynku rodzin i osób starszych, a nie tak jak u nas młodzieży której nie stać na droższe lokum. Oczywiście i Skandynawii jest młodzież, ale w mniejszości. Za taką klientelą idzie odpowiednia infrastruktura – dobrze wyposażone łazienki i kuchnie, miejsca zabaw dla dzieci i strzeżone plaże. Biwakowanie, jak wszystko w tym regionie nie jest tanie dla Polaków. Za jedną osobę dziennie zapłacimy ok. 50 zł w przypadku namiotu i ok. 150 za domek kampingowy. Zatrzymaliśmy się pod Kopenhagą w miejscowości Greve na Hundige Strand Familiecamping Przybytek ten, mimo że leży ok 30 km od centrum Kopenhagi jest doskonale z miastem skomunikowany. Ale przede wszystkim leży niemal nad samym morzem. A duńskie niebo i nadmorskie światło to naprawdę poruszające połączenie :)

  • Port jachtowy w Greve
  • Pomost o zachodzie słońca
  • Nietęga mina po nieprzespanej z zimna nocy
  • Poranne chmury
  • Nasze nowe lokum - cieplutko nareszcie