Kerkyra - miasto, jest bardzo w stylu weneckim. Piękne stare miasto, 2 forty - stary i nowy - Paleo Frourio (Stara Twierdza) oraz Neo Frourio (Nowa Twierdza). Obydwa można zwiedzać, wstęp nie jest drogi. Koło starej twierdzy, na wyspie jest kościół św. Jerzego, ale w środku, oprócz wystawy ikon nie ma nic ciekawego. W całym mieście są piękne, aczkolwiek zaniedbane kamienice, z charakterystycznymi okiennicami i balkonami tonącymi w kwiatach. Kościół Agios Spiridonas z czerwoną wieżą bardzo charakterystyczny (widać go z twierdzy i od razu wiadomo w którym kierunku iść), gdzie są zwłoki świętego Spirydona, patrona wyspy. Mielibyśmy nawet szczęście przez moment je zobaczyć (normalnie nie są wystawione na widok publiczny), ale mieliśmy szczęście stać w kolejce za Rosjanami, którzy bardzo chcieli je zobaczyć i pop w zamian za coś, co schował za pazuchę - chyba butelka, podniósł na chwilkę srebrną pokrywę. Niestety skutecznie zakrywając widok dla nas ;/