Podróż Jugosławia, 7 - 17.VII.2008 - Mapy, przewodniki itp.



Korzystaliśmy z trzech przewodników Bezdroży: Bałkany. Bośnia i Hercegowina, Serbia, Macedonia, Albania, Czarnogóra. Fiord na Adriatyku, Chorwacja. W kraju lawendy i wina. Raczej jesteśmy zadowoleni, ale nie mamy porównania z innymi. Dla tego terenu są też dostępne (dużo droższe...) przewodniki Pascala. Główne wady to: absolutnie beznadziejne planiki miast (nieprecyzyjne, nie trzymające skali i umiejscawiające różne budynki etc w dowolnych miejscach, mających mało wspólnego z ich faktyczną lokalizacją), zdarzające się opisy, każące dość mocno myśleć, że autorzy/ki nie były w opisywanym miejscu, a także momentami rażąca nieobiektywność w opisywaniu konfliktu Bałkańskiego (szczególnie to tyczy przewodnika po Chorwacji).
Mapę mieliśmy jedną, za to dobrą i pokrywająca prawie cały interesujący nas obszar (poza Grecją). Dodatkowo jest laminowana, a więc trwała i wygodna w użyciu. Jeśli czegoś się czepiać, to jej nazwy - trochę dziwnie nazywać "Chorwacja" mapę obejmującą teren Chorwacji, Słowenii, Bośni i Hercegowiny, Serbii i Czarnogóry, Macedonii i pn. fragmentu Albanii. Z tego powodu, znalazłem ją w sumie przypadkiem.
W sieci jest sporo fajnych i pomocnych materiałów. Z tych takich "przewodnikowych" to najbardziej się przydały angielskie wikitravel i balkanology. Więcej linków w linkach, poniżej.
Do czytania w autobusie/pociągu wziąłem trochę książek w temacie. Cóż. Warto.